Newsy

Styliści fryzur proponują w tym sezonie włosy naturalne, zmierzwione i kręcone w odcieniach blondu i rudości

2014-09-24  |  06:15
Mówi:Beata Berendowicz
Funkcja:fryzjerka, ambasadorka Schwarzkopf Professional
  • MP4
  • Fryzury naturalne, kobiece loki, wielotonowa koloryzacja, wyraziste odcienie pomarańczy, złotego i czerwienie to propozycja stylistów na jesienną i zimową porę.

    Na trend jesienno-zimowy styliści przygotowali plejadę kobiecości. Przestajemy prostować, przestajemy wygładzać, jak najbardziej dajemy zmysłowo ponieść się lokom, falom, afro. Nawet z prostych włosów staramy się wydobyć dużą sensualną kobiecość – mówi Beata Berendowicz, fryzjerka, ambasadorka Schwarzkopf Professional w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Modne są w dalszym ciągu wszystkie długości włosów – na czasie są krótkie cięcia, boczne i tylne przystrzyżenia na jeżyka, dłuższe włosy nieprostowane, centralny lub asymetryczny przedziałek oraz naturalne, lśniące loki. Styliści proponują m.in. odcienie rudości – od jasnej marchewki po głęboką miedź, blondy – jasne, złote, miedziane, popielate oraz intensywne brązy.

    Dajemy naszym klientom wybór w trzech długościach. Typ chłopczycy – włosy krótkie, kobieta klasyczna, elegancka, bizneswoman – włosy średnie, kobiety romantyczne, dziewczęcy look – bardzo długie włosy, ale jednocześnie wszystkie bardzo potargane, zmierzwione i kręcone. Nie będzie efektu włosów posklejanych. To mają być fajnie dopieszczone, lśniące i zmysłowe loki. Kolory bardzo naturalne, ale wzbogacone i ożywione na tą smutną porę roku fleszami w odcieniach pomarańczy, złotego i czerwieni. Z tym, że te kolory mają być bardzo naturalnie wplecione, mają mieć bardzo delikatny look, mimo że są to bardzo soczyste i nienaturalne barwy – tłumaczy fryzjerka.

    Niezobowiązująca tekstura włosów inspirowana stylem a'la Brigitte Bardot uwydatnia naturalne piękno kobiet tak samo jak naturalny makijaż, którego prawie nie widać lub ubrania podkreślające kobiece kształty.

    Brak fryzury, brak uczesania, brak stylizacji włosów, czyli włosy bardzo naturalne, w kolorze jak najbardziej naturalnym, ewentualnie delikatnie doprawionym tylko naturą przez umiejętnego fryzjera pozwala na zobaczenie prawdziwej urody dziewczyny. To jest bardzo podobnie jak z każdą inną rzeczą. Przecież dziewczyny nie są przyozdabiane strojami, tylko stroje są pokazywane na ich naturalnych kształtach. Tak samo jak z make up-em, który jest dobry, jeśli tak naprawdę go nie widać – mówi Beata Berendowicz.

    Oprócz naturalnych włosów styliści proponują misterne, kobiece upięcia w stylu retro wzorowane m.in. na Marlene Dietrich, styl pensjonarki z przedziałkiem pośrodku oraz korony z warkoczy, nie tylko w stylu Julii Tymoszenko. Modne są również długie kucyki z wplecionymi w nie dodatkami oraz koński ogon inspirowany latami 90.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Konsument

    Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware

    Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.

    Psychologia

    Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

    Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.