Mówi: | Joanna Turczyk |
Funkcja: | marketing manager |
Firma: | Nespresso |
Kawa mrożona chłodzi organizm, a do tego pobudza tak samo jak gorąca
Miłośnicy kawy nie muszą rezygnować z ulubionego napoju nawet podczas dużych upałów. Mrożona kawa smakuje równie dobrze jak tradycyjna, a w dodatku orzeźwia w gorące dni. Z dodatkiem bitej śmietany lub lodów może stanowić łatwy do samodzielnego przyrządzenia deser.
Latem większość ludzi nie ma ochoty na gorące napoje. Podczas dużych upałów kawę i herbatę zastępują wodą mineralną i sokami owocowymi. Kawa mrożona ma jednak równie dobry smak, jak kawa na gorąco, zachowuje też swoje pobudzające właściwości.
– Kawę latte możemy pić o każdej innej porze roku. Kawa smakuje świetnie z dodatkiem lodów, czy w postaci mrożonej. I tutaj mamy mnóstwo sposobów, żeby kawa nie tylko smakowała nam latem, lecz również nas chłodziła – mówi Joanna Turczyk, marketing manager Nespresso, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Mrożoną kawą można delektować się w kawiarni lub samodzielnie przyrządzić w domu. Napój ten na zimno można przygotowywać na wiele różnych sposobów. Wystarczy kawa, mleko, ciekawe dodatki oraz blender lub shaker, w którym zmiksujemy składniki. Najprostszy sposób to przygotowanie małej porcji espresso i dodanie do niej zimnego mleka. Można też zaparzyć kawę w dzbanku i zostawić na noc, by zrobiła się zimna. Hiszpanie natomiast dodają do gorącej kawy kilka kostek lodu i czekają aż się rozpuszczą. Do kawy na zimno można dodać też bitą śmietanę, wiórki kokosowe lub czekoladowe, lody o różnych smakach, cynamon, a nawet alkohol.
– Można zacząć od najprostszych sposobów, czyli połączyć kawę z zimnym lub spienionym mlekiem, czy po prostu z lodem i lodami. Najpierw słodzimy kawę, a później dodajemy zimne dodatki. Dobrze jest mieć urządzenie, które spienia mleko na zimno, żeby nam nie podnosiło temperatury napoju, tylko go schładzało – mówi Joanna Turczyk.
Osoby dbające o figurę nie muszą rezygnować z takiego orzeźwiającego deseru. Wystarczy do jego przygotowania użyć chudego mleka, lody zastąpić sorbetem owocowym i zrezygnować z bitej śmietany na rzecz kawałków owoców lub orzechów. Do przyrządzenia kawy na zimno świetnie nadaje się również kawa bezkofeinowa. Przed przystąpieniem do robienia orzeźwiającego napoju należy się upewnić, z jakim gatunkiem kawy mamy do czynienia. Kawy pochodzące z różnych stron świata mają bowiem inne smaki i aromaty.
– Kawa z Brazylii lepiej łączy się z dodatkami słodkimi, kawa z Kolumbii ze świeżymi owocami. Z kolei kawy mocno palone dobrze pasują do cynamonu czy karmelu. Warto też zwrócić uwagę na jakość kawy. Zwłaszcza wtedy, kiedy łączymy ją z mlekiem lub innymi dodatkami, choćby lodem, bo ten smak kawy jest wtedy jeszcze bardziej podkreślamy – zaznacza Joanna Turczyk.
Kawa mrożona popularna jest od ponad pół wieku. Istnieją dowody na to, że Japończycy ten sposób przygotowywania kawy znali napój już na początku XX wieku, jednak za wynalazcę kawy na zimno uchodzi Grek, Giannis Dritsas. Nowy napój pokazał on światu na targach w Salonikach w 1957 roku.
Zakup ekspresu do kawy nie zagwarantuje jej smaku jak z kawiarni
Rośnie popularność kawy ziarnistej, ale Polacy są wierni tradycyjnym markom kawy mielonej
Polacy najczęściej wybierają kawę o gorzkim smaku
Czytaj także
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-10-04: Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.