Mówi: | Wojciech Modest Amaro |
Funkcja: | restaurator |
Wojciech Modest Amaro: Góry inspirują mnie kulinarnie. Nowa restauracja w Zakopanem będzie uzupełnieniem moich kulinarnych możliwości
Restaurator podkreśla, że nowe miejsce w sercu Tatr będzie spełnieniem jego marzeń o podróży do natury, polskiej gościnności i odkrywaniu smaków wypływających prosto z serca. Taki projekt pielęgnował w myślach przez lata, a teraz wreszcie nadszedł odpowiedni moment na jego realizację, dlatego też dokłada wszelkich starań, by było tak, jak sobie zaplanował. Swoim gościom restaurator chce serwować w Heart by Amaro w Zakopanem dania oparte na regionalnych produktach tradycyjne, ale z nutką nowoczesności.
Lokal, który powstaje w hotelu Nosalowy Park Hotel & SPA w Zakopanem, to drugi, po warszawskim Atelier Amaro, autorski projekt znanego restauratora.
– To jest nowy projekt w starym sercu, czyli zrodzony dawno, dawno temu, ale czekający na właściwy moment i miejsce. Mnóstwo składowych ma zawsze wpływ na taką decyzję. I ta restauracja, która powstanie w zimowej stolicy Polski, w sercu Tatr, będzie takim uzupełnieniem moich kulinarnych możliwości. Będzie biesiadnie, rodzinnie, bardziej w stylu bistro – mówi agencji Newseria Lifestyle Wojciech Modest Amaro.
Restaurator zdradza, że przygotowania do uruchomienia nowego lokalu idą pełną parą. Nie ma pośpiechu, ale jest precyzyjny plan działania tak, by wszystko było dopięte na ostatni guzik.
– Przygotowujemy całą koncepcję kuchni, trwają bardzo zaawansowane prace projektowe, prace autorskich naczyń. Jesteśmy w trakcie, więc mamy zdrowy dystans czasowy do tego. Chcemy przygotować się jak najlepiej, takimi standardami się posługuję. Jak będziemy gotowi i zadowoleni z tego, co mamy, wtedy przekręcimy klucz w drzwiach i zaprosimy naszych gości – mówi Wojciech Modest Amaro.
Nowy lokal ma ruszyć w marcu 2020 roku. Wojciech Modest Amaro zamierza podbić serca osób odwiedzających Zakopane góralskim klimatem i rodzinną atmosferą, ale przede wszystkim potrawami, które zachwycą smakiem i zaspokoją nawet najbardziej wybredne podniebienia. Restaurator chce zapewnić klientom rodzinne ciepło wokół stołu i dania, za którymi się tęskni i do których się wraca.
– To będzie taka definicja pyszności, która rodzi się w mojej głowie od wielu lat, którą ja znam, której doświadczam, której elementy rozumiem. Chciałbym zadbać o odpowiednią formę biesiadowania i dzielenia z innymi tym, co przygotowałbym dla moich najbliższych czy znajomych, którzy pojawiliby się u mnie w domu, więc taki koncept prosto z serca – mówi Wojciech Modest Amaro.
Restaurator zapowiada, że będzie czerpał ze swojego doświadczenia i z góralskiej tradycji. Menu chce opierać na wyszukanych regionalnych, ekologicznych produktach. Heart by Amaro ma być bowiem wyjątkowym połączeniem podróży do natury oraz polskiej gościnności.
– Góry super mnie inspirują kulinarnie, ale chcę je poznać autorsko, przejść się po nich, unikając wytartych ścieżek, szlaków. Na to historyczne miejsce chce nałożyć siatkę tego całego światowego doświadczenia, które mam. Ale z drugiej strony nie możemy pominąć tych wszystkich dóbr, które tam są, tylko chcemy je zdefiniować na nowy sposób, po swojemu je pokazać, położyć i zaprezentować – mówi Wojciech Modest Amaro.
Kucharz tłumaczy, że zależy mu również na stworzeniu siatki sprawdzonych dostawców i producentów żywności najlepszej jakości.
– Będziemy chcieli wykorzystać ten cały potencjał, który tam jest. Mamy już mnóstwo kontaktów, zaprzyjaźnionych osób, mamy swoje pomysły, mamy swoje próby. Mamy jeszcze czas na to, żeby pewne testy przeprowadzić z produktami, które byśmy chcieli, żeby dla nas w autorski sposób były przygotowywane. Będziemy mocno osadzeni w regionie, ale z tą nutką autorską, której nie mogę sobie odmówić. Tak działam, tak tworzę i to gra mi w sercu – mówi Wojciech Modest Amaro.
Czytaj także
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-05-27: Wojciech „Łozo” Łozowski: Kiedy miałem chore serducho, to napady częstoskurczu zdarzały się podczas koncertu. Kładłem się na scenie, a ludzie myśleli, że to jest jakiś artystyczny performance
- 2024-05-15: Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-02-15: Włoska żywność wśród najczęściej podrabianych na świecie. Producenci walczą z tym zjawiskiem za pomocą certyfikacji
- 2023-12-29: Sławomir i Kajra: Raczej nie dzielimy się naszym życiem prywatnym, ale w teledysku do utworu „Kolorowy film” jest dużo o nas. To podsumowanie ostatniej dekady naszego życia na scenie i za kulisami
- 2023-12-28: Joanna Liszowska: Pierwszy raz wystąpię podczas „Sylwestra marzeń z Dwójką” w Zakopanem. Mimo dwudziestoletniego doświadczenia na scenie mam tremę
- 2023-11-14: Rozmiar opisów w menu może wpływać na wybory gości restauracji. Niższa kaloryczność opisana większą czcionką skłania do zdrowszych opcji
- 2023-10-03: Filip Chajzer: Postanowiłem oderwać od siebie hasło show-biznes i postawić tylko na biznes
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.