Mówi: | Alicja Adamiec-Ślipy |
Funkcja: | dyrektor handlowy |
Firma: | OCTIM |
Ocet jabłkowy ma szerokie zastosowanie. Oczyszcza organizm z toksyn, wspomaga odchudzanie i działa bakteriobójczo
Dietetycy podkreślają, że coraz większa popularność octu jabłkowego wynika z rosnącej świadomości konsumentów na temat zdrowego odżywiania. Wiele osób stara się ograniczać kupno przetworzonej żywności, a zamiast tego – stawia na produkty naturalne. Ocet jabłkowy ma szerokie zastosowanie w kuchni. Może być używany do marynowania mięs i ryb, a także jako przyprawa do zup, sosów i sałatek. Jest bogaty w potas, żelazo i magnez. Wspiera również odchudzanie, ponieważ zawarty w nim kwas uruchamia w organizmie mechanizmy uwalniające tłuszcze.
Producenci tłumaczą, że ocet jabłkowy znany jest już od lat, ale teraz przeżywa swoistą „drugą młodość”. Potwierdzeniem panującej mody na ocet jabłkowy są wyniki sprzedaży. W 2016 roku produkt ten odnotował ponad 26-proc. wzrost produkcji w porównaniu do 2015 r.
– Ocet jabłkowy znany jest już od wieków. Wiemy, że prawdopodobnie Kleopatra używała go do swoich kąpieli. Legioniści rzymscy stosowali napój orzeźwiający właśnie z dodatkiem octu jabłkowego, a Hipokrates również wspomina o jego zdrowych zaletach – mówi agencji Newseria Lifestyle Alicja Adamiec-Ślipy, dyrektor handlowy OCTIM.
Ocet jabłkowy bogaty jest w makro- i mikroelementy: potas, żelazo, magnez oraz witaminy. Jest on coraz chętniej wykorzystywany w polskiej kuchni, medycynie naturalnej oraz w kosmetologii.
– Na zlecenie OCTIM-u firma Millward Brown przeprowadziła badania, z których wynika, że ponad połowa osób, które stosują nasz ocet jabłkowy, ma bardzo wysoką świadomość na jego temat i są to głównie kobiety. Zastosowanie tego octu, jego moda, umiejscowiły się głównie w kuchni. Jest on stosowany do sosów zimnych, sałatek, zup czy ciepłych sosów – tłumaczy Alicja Adamiec-Ślipy.
Uznawany za ojca medycyny Hipokrates w swoich pismach wspomina, że zalecał używanie octu jabłkowego na wiele dolegliwości. Również i teraz naukowcy radzą, by stosować go jako antidotum, m.in. na katar, ból gardła, gorączkę, grzybicę stóp, żylaki, hemoroidy, kurzajki i zaparcia. Produkt ten pomaga również zrzucić zbędne kilogramy.
– Ocet jabłkowy teraz jest szczególnie doceniany dlatego, że oczyszcza organizm ze złogów. Kluczem jest stosowanie odpowiedniego roztworu albo nacieranie, jeżeli mówimy o odchudzaniu. Wiele osób już ma dużą świadomość na ten temat. Dużo sportowców czy celebrytów chwali się właśnie stosowaniem octu jabłkowego – mówi Alicja Adamiec-Ślipy.
Według badaczki Heike van Braak ocet jabłkowy oczyszcza organizm, poprawia trawienie i hamuje apetyt. Jego roztwór hamuje też ochotę na bomby kaloryczne, takie jak chipsy czy frytki.
– Octem jabłkowym zainteresowani są również mężczyźni, chociaż to jest dużo mniejszy procent niż kobiety. Ale mają oni też bardzo wysoką świadomość tego, że ocet jabłkowy oczyszcza organizm i pozwala być fit – mówi Alicja Adamiec-Ślipy.
Również profesor Michał Tombak, rosyjski biolog i chemik, w swoich publikacjach na temat zdrowia poleca stosowanie octu jabłkowego. Dowodzi on, że kwas w nim zawarty łącząc się z zasadami i minerałami, tworzy glikogen, który polepsza stan naczyń krwionośnych, reguluje cykl menstruacyjny oraz sprzyja tworzeniu się czerwonych krwinek. Najważniejszą jego cechą jest jednak wysoka zawartość potasu. Dodatkowo ocet jabłkowy sprzyja zatrzymaniu w organizmie wapnia, żelaza, magnezu, chloru i krzemu.
Z badań wynika, że 30 proc. osób, które stosują ocet jabłkowy, zna jego właściwości oczyszczające organizm z toksyn, 1/4 badanych wymienia działanie bakteriobójcze, a nieco ponad 20 proc. zna jego działanie wspomagające odchudzanie. O pobudzaniu krążenia słyszała ponad 1/5 badanych.
Czytaj także
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-08: Osteoporoza to problem ponad 2 mln Polaków, głównie kobiet. Może prowadzić do ciężkiego kalectwa i śmierci, ale w Polsce wciąż jest mocno lekceważona
- 2024-01-19: Po trzech–czterech tygodniach po większości postanowień noworocznych nie ma już śladu. Przyczyną są zbyt nierealne cele i nakładanie na siebie dużej presji
- 2023-08-04: Dieta oparta na wysokim indeksie sytości może być alternatywą dla ograniczania spożywanych kalorii. Korzyścią jest nie tylko utrata wagi, ale też lepsze samopoczucie
- 2022-11-25: Polscy naukowcy opracowali sposób na nadawanie farbom właściwości antybakteryjnych. Rozwiązanie jest tanie i obojętne dla środowiska
- 2022-01-18: Health coach: Często poczucie głodu wywołują stres i emocje. Aby rozpoznać prawdziwy głód, trzeba się wsłuchać w potrzeby swojego organizmu
- 2021-11-25: Małgorzata Rozenek: Jestem przyzwyczajona do tego, że ludzie mnie oceniają. Zdążyłam się już uodpornić, a najlepszą lekcją życia i wytrwałości była szkoła baletowa
- 2021-10-19: Doda: Nie umiałabym być żoną bogatego męża, która tylko leży i pachnie. Jako artystka muszę się spełniać i mieć nowe cele, żebym czuła się potrzebna
- 2021-11-05: Barbara Pasek: Podróżowałam po całym świecie, robiłam reportaże z czerwonych dywanów, ale w środku czułam się pusta. Doświadczyłam bardzo mocnego wypalenia zawodowego i miałam depresję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.