Newsy

Aleksandra Szwed: kilka razy zgrzytałam zębami z zazdrości, bo koledzy z TTBZ wylosowali piosenki, na które miałam ochotę

2016-05-12  |  06:50

Aktorka jest zadowolona z piosenek, które wykonywała w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Twierdzi, że aż trzy razy wylosowała swoje wymarzone utwory. Szczególnie mocno zależało jej na wykonaniu „W dobrą stronę” Dawida Podsiadły. Kilka razy zazdrościła jednak kolegom wyniku losowania. Tak było w przypadku Katarzyny Zielińskiej, która wylosowała „When you're good to mama” Queen Latifah.

Aleksandra Szwed jest jedną z czworga finalistów 5. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Nie wygrała wprawdzie żadnego odcinka, zebrała jednak największą liczbę punktów. W ostatnim odcinku do rywalizacji o Złotą Twarz i czek na 100 tys. zł, aktorka stanie z Dariuszem Kordkiem, Katarzyną Pakosińską i Jerzym Grzechnikiem. Gwiazda twierdzi, że udział w programie był dla niej wyjątkowym zawodowym wyzwaniem.

– To jest prawdziwy artystyczny poligon. Z czymś takim się jeszcze przez te 20 lat pracy nie spotkałam – mówi Aleksandra Szwed agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem aktorki przygotowanie się do każdego odcinka programu wymaga od uczestników ogromnej pracy. Gwiazda porównuje to do premiery teatralnej –każdy odcinek to swego rodzaju 2,5 minutowa premiera dla każdego artysty.

– Z tym większą radością patrzyłam na to, że zdarzały się przypadki, że widać było, że dana osoba pracuje nad tym naprawdę z ogromną przyjemnością, bo dzięki temu to trochę ułatwia ten maraton – mówi Aleksandra Szwed.

Uważa, że twórcy programu „Twoja twarz brzmi znajomo” dają uczestnikom możliwość wcielenia się we wspaniałych artystów, często będących ikonami światowej sceny muzycznej. W dziewięciu odcinkach programu Aleksandra Szwed wcieliła się m.in. w Dawida Podsiadłę, Edytę Bartosiewicz, Kamila Bednarka i Beyoncé. Twierdzi, że miała dużo szczęścia – aż trzykrotnie udało jej się bowiem wylosować artystę, na którym bardzo jej zależało.

Udało mi się wylosować m.in. Dawida Podsiadło, o którym naprawdę marzyłam i trzymałam kciuki za każdym razem, jak ten kołowrotek się kręcił, żeby ten utwór dostać. A dostałam go już w drugim odcinku, więc byłam naprawdę zadowolona – mówi Aleksandra Szwed.

Kilkakrotnie jednak zdarzyło się, że aktorka zazdrościła kolegom, że wylosowali artystę, w którego ona sama miała ochotę się wcielić. Zwłaszcza, gdy koledzy sami nie byli zadowoleni z wyniku losowania.

W momencie, kiedy np. Kasia Zielińska wylosowała Queen Latifah, to siedziałam i zgrzytała zębami z zazdrości. Naprawdę marzyło mi się to – mówi Aleksandra Szwed.

Finałowy odcinek 5. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo” będzie można obejrzeć w sobotę, 14 maja, na antenie telewizji Polsat.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Zawiązku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.

Prawo

Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli

W ciągu ostatnich kilku lat liczba uchyleń od szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży zwiększyła się prawie dwukrotnie – z 48,6 tys. w 2019 roku do 87,3 tys. w 2023 roku – wynika z danych NIZP PZH-PIB. W efekcie coraz więcej zapomnianych chorób powraca i rośnie liczba zachorowań m.in. na odrę czy krztusiec. Wraz rosnącym odsetkiem odmów powracają pomysły, by uzależnić od szczepień miejsce w żłobku czy przedszkolu, ale eksperci podkreślają, że potrzebna jest przede wszystkim edukacja rodziców.

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.