Newsy

Anna Jurksztowicz: mam nadzieję, że będę fajną babcią

2017-07-05  |  06:50

Wokalistka wkrótce zadebiutuje w nowej roli, zostanie bowiem babcią. Zamierza rozpieszczać swojego pierwszego wnuka i wpoić mu nauki i wartości, których nie zdążyła przekazać swoim dzieciom.

Anna Jurksztowicz jest drugą żoną kompozytora Krzesimira Dębskiego, z którym ma dwójkę dzieci: syna Radzimira oraz córkę Marię. Już za kilka tygodni wokalistka zostanie babcią, jej 24-letnia córka jest bowiem w ostatnim trymestrze ciąży.

Taka jest kolej rzeczy, oczekuję dziecka – mówi Anna Jurksztowicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Maria Dębska ma urodzić chłopca. Wokalistka ma nadzieję, że obowiązki zawodowe pozwolą jej jak najpełniej zaangażować się w wychowanie dziecka. Już teraz zapowiada, że zamierza spędzać z wnukiem jak najwięcej czasu i wspierać córkę w opiece nad dzieckiem.

Mam nadzieję, że będę po prostu fajną babcią – mówi Anna Jurksztowicz.

Gwiazda nie zdradza, czy wzorem większości babć będzie rozpieszczać wnuczka. Zapewnia jednak, że zamierza wpoić chłopcu pewne nauki i wartości.

Mam w zanadrzu kilka rzeczy, których nie zdążyłam przekazać moim dzieciom – jeśli nie zdążyłam przekazać dzieciom, to będę musiała przekazać wnukom – mówi Anna Jurksztowicz.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Nauka

MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.

Media

Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.