Newsy

Barbara Kurdej-Szatan zaprzyjaźniła się z Nataszą Urbańską

2015-07-13  |  06:55

Aktorki pracowały razem nad spektaklem „Legalna blondynka” w krakowskim teatrze muzycznym Variete. Mimo że grają tam na przemian główną rolę, nie zazdrościły sobie, a praca na próbach przebiegała sympatycznie. Natasza Urbańska niedawno zaprosiła Barbarę Kurdej-Szatan na pokaz najnowszej kolekcji marki Muses na sezon jesień i zima 2015-2016.

– Polubiłyśmy się, pracowało nam się bardzo dobrze. Bardzo mi miło, że zostałam przez nią zaproszona na pokaz jej kolekcji. Myślę, że to wyraz przyjaźni – mówi Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Aktorka i Natasza Urbańska spotykały się regularnie na próbach do przedstawienia, gdzie na zmianę wcielają się w postać głównej bohaterki Elli.

Nie ma u nas zazdrości. Wystarczy znać swoją wartość i wiedzieć, że robi się coś po swojemu i stara się to robić dobrze. Jesteśmy zupełnie inne, bo ja gram po swojemu, tak jak to czuję, Natasza tak jak ona – wyjaśnia Barbara Kurdej-Szatan.

Reżyserem przedstawienia jest Janusz Józefowicz, znany z ostrego traktowania aktorów podczas prób.

Było bardzo w porządku. Janusz nie krzyczał na mnie jakoś specjalnie. Spodziewałam się czegoś gorszego. Dla Nataszy z kolei jest naprawdę wymagający, więc to nie jest tak, że ma jakieś fory, bo jest jego żoną – opowiada Barbara Kurdej-Szatan.

Przedstawienie „Legalna blondynka” będzie można oglądać od 12 września.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Gwiazdy

Gwiazdy

Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać

Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.

Gwiazdy

Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi

Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.