Newsy

Barbara Kurdej-Szatan: Nagrody trzymam w komodzie pod telewizorem. Tylko tam mam miejsce

2015-04-21  |  06:50

Najbardziej cenię nagrody przyznawane przez publiczność – twierdzi Barbara Kurdej-Szatan. W 2015 roku została laureatką aż dwóch takich wyróżnień – otrzymała Telekamerę „Tele Tygodnia” oraz nagrodę Stylowy Debiut. Aktorka przyznaje, że bardzo dba o statuetki, choć ze względu na małą ilość miejsca w mieszkaniu nie jest w stanie dobrze ich wyeksponować.

One stoją na takiej komodzie pod telewizorem, bo tylko tam mam na to miejsce. Ale są i dbam o nie  mówi Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Pierwszą nagrodę w życiu Barbara Kurdej-Szatan odebrała w maju 2014 roku podczas gali Plejada TOP TEN. Aktorka zwyciężyła wówczas w kategorii debiut roku. 2015 rok przyniósł gwieździe aż trzy statuetki. Pierwszą z nich była Telekamera 2015 dla najlepszej aktorki. Barbara Kurdej-Szatan wygrała także plebiscyt Węże 2014 dla najgorszej aktorki za film „Dzień dobry, kocham Cię”. W kwietniu aktorka otrzymała natomiast nagrodę Stylowy debiut podczas gali Stylowy Kosmetyk 2014.

Jest to dla mnie na pewno ogromny zaszczyt i bardzo mi miło, bo jest to nagroda od czytelniczek. Więc świadomość tego, że jakaś liczba osób na mnie głosowała, jest po prostu niewiarygodna. Jest mi niezmiernie miło i bardzo dziękuję wszystkim czytelniczkom. Niestety, nie mogłam być na uroczystości Gali Węży, ale nagrałam filmik z pozdrowieniami do organizatorów. Niedawno dostarczono mi tę nagrodę, jest obrzydliwa mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Aktorka twierdzi, że tajemnica jej stylu tkwi w uśmiechu. Nie zaprzecza jednak, że jak każda kobieta bardzo lubi kosmetyki i modę. Gdy wchodzi do galerii handlowej zawsze kupi w niej jakiś modny ciuch.

Zazwyczaj w galeriach dostaje oczopląsu, nagle wszystkiego jest pełno, a mnie się wtedy wydaje, że ja to wszystko chciałam. Ale nie mam ostatnio czasu, żeby chodzić na zakupy aż tak często, więc wydaję chyba podobnie jak kiedyś – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Barbara Kurdej-Szatan podbiła serca Polaków, występując w reklamach sieci komórkowej Play. Fani doceniają jej szczery uśmiech i ujmujący styl bycia. Aktorka stara się stale być w kontakcie ze swoimi fanami, głównie poprzez swój fanpage na Facebooku. Zazwyczaj zamieszcza tam informacje związane ze swoim życiem zawodowym, czasem jednak zadaje internautom bardziej osobiste pytania. Niedawno zapytała, czego kobiety nie chcą usłyszeć od swojego partnera.

Dwie propozycje od dziewczyn spodobały mi się najbardziej. Może dlatego, bo sama tak mam i to właśnie było to, czego kobieta nie chce usłyszeć od mężczyzny: „zaraz”, co jest naprawdę irytujące, wiecznie zaraz, zaraz. Jak to zaraz? Teraz. I jeszcze było „ile to kosztowało?” Tego też nie lubię – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Życiowym partnerem Barbary Kurdej-Szatan jest Rafał Szatan, muzyk, wokalista grupy RH+.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.