Mówi: | Edyta Herbuś |
Funkcja: | tancerka, aktorka |
Edyta Herbuś: Jak jest wielka premiera, to cały team pracuje nad moją fryzurą czy makijażem. Ale często szykuję się sama – to pobudza moją kreatywność
Tancerka zapewnia, że nie jest uzależniona od stylistów, fryzjerów i wizażystów. Nie korzysta więc z ich pomocy za każdym razem, kiedy tylko wychodzi na czerwony dywan. Sama potrafi zrobić sobie makijaż, ułożyć włosy i dopasować garderobę, a ta cała układanka to dla niej dodatkowo doskonałe ćwiczenie na kreatywność. Kiedy natomiast ma mniej czasu, a przed nią na przykład ważna premiera teatralna, wtedy już oddaje się w ręce fachowców.
– Różnie to bywa, czasami przygotowuję się sama. Lubię kombinować sama, dlatego że pobudza to moją kreatywność. Jeśli więc mam na to czas i przestrzeń, to chętnie to robię – mówi agencji Newseria Lifestyle Edyta Herbuś.
Tancerka przyznaje też, że w sytuacjach wyjątkowych, kiedy zależy jej na tym, by wyglądać perfekcyjnie w każdym calu, chętnie korzysta z pomocy fachowców. Wtedy już całkowicie zdaje się na ich gust i sugestie.
– Są też takie momenty, kiedy lubię poczuć się superzaopiekowana, i wtedy proszę stylistę, żeby mi w tym pomógł, proszę makijażystę. Jak są wyjątkowe wydarzenia jak np. wielka premiera albo duża wieczorna gala, że trzeba się przyłożyć, to wówczas cały team pracuje nad fryzurą, nad wszystkim. Teraz przy kolejnych wyjściach chyba jednak będę musiała poprosić stylistę o wsparcie, bo bardzo pracowita jest ta jesień, co oczywiście bardzo mnie cieszy – mówi.
Wkrótce Edytę Herbuś będzie można oglądać m.in. w roli gospodyni programu „You Can Dance – Nowa Generacja” w TVP, a już teraz na teatralnych deskach w spektaklu „Ślub doskonały”. Sztuka traktuje o zawsze aktualnym dylemacie miłosnym, a właściwie o odwiecznej walce serca z rozumem.
– Moja bohaterka Judy rozpoczyna ten spektakl i jest w jakimś stopniu postacią wiodącą, trochę kontrowersyjną. Bo to jest kobieta, która ma odwagę podążyć za tym, co podpowiada jej miłość. Ten amor pojawia się w niespodziewanym momencie w kontekście zakazanego mężczyzny, który ma być mężem innej kobiety. I Judy idzie za tym, co czuje – mówi.
Aktorka uważa, że ta sztuka, choć ma zabarwienie komediowe, to jednak może skłaniać widzów do refleksji i zachęcić do zadania sobie kilku ważnych pytań.
– Mimo że to jest farsa przeznaczona dla widzów, którzy też lubią się trochę śmiać z samych siebie, odbijając się właśnie w naszych bohaterach jak w lustrze, to jednak ten wątek, to pytanie: „Czy masz odwagę podążyć za sercem, czy jednak bardziej istotne jest to, co powiedzą na ten temat inni?”, jest dzisiaj bardzo istotne, na czasie. Mam nadzieję, że widzowie po wyjściu z tego spektaklu właśnie na taką chwilę refleksji będą mieli szansę sobie pozwolić – dodaje Edyta Herbuś.
Czytaj także
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-20: Mietek Szcześniak: Cokolwiek ludzie mówią o Edycie Górniak, ważne jest przede wszystkim to, że świetnie śpiewa. Ona po prostu jest diwą
- 2024-11-15: Anna Lewandowska: Są aż trzy odsłony „Czerwonego dywanu” w „Pytaniu na śniadanie”. Ten punkt naszego programu ma bardzo dobrą oglądalność
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
- 2024-05-16: Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu
- 2024-06-06: Edyta Herbuś: Takie mamy czasy, że wszystko nas stresuje i przebodźcowuje, co obciąża nasz organizm. Zapominamy jednak o regularnych badaniach, które dają poczucie komfortu
- 2024-07-25: Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić
Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.
Farmacja
E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.
Inwestycje
Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.