Newsy

Edyta Olszówka narzeka na polskich widzów teatralnych: kiedyś teatr był świątynią

2013-11-06  |  09:10
Polscy widzowie nie mają kultury. Edyta Olszówka w ostrych słowach wypowiada się o Polakach w teatrze. Skarży się na brak szacunku z ich strony i krytykuje zachowanie na spektaklach. Według aktorki widzowie zapominają o tym, że teatr jest miejscem wyjątkowym i obowiązują w nim zasady dobrego wychowania.

Zbyt luźny strój, korzystanie z telefonów komórkowych, rozmowy w czasie przedstawienia, a nawet spóźnianie się. Zdaniem Edyty Olszówki, zachowanie widzów w teatrze bywa wręcz skandaliczne.

– Kiedyś to ta czwarta ściana, jak nazywamy widza, była pełna szacunku i teatr był świątynią. Nawet sposób ubierania był inny. To wtedy było takie wyjście. Teraz widz, właśnie poprzez telewizor, bardzo często zapomina, że ta czwarta ściana jest przenikalna i np. komentuje albo mimo komunikatów nie wyłącza telefonów komórkowych – mówi Edyta Olszówka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Artystka ma żal do widzów, że nie doceniają ciężkiej pracy, jaką aktorzy wkładają w przygotowanie i wystawienie sztuki teatralnej.

– Teatr ma swoja magię i to dzięki teatrowi człowiek poznaje samego siebie, bo to wtedy można się tak na żywo zidentyfikować z tą energią. Jednak teatr to jest zawód czasu teraźniejszego, tam się nie da zrobić dubla, niczego nie można w emisji poprawić. Nie da się niczego powtórzyć, to jest jak życie – podkreśla aktorka.

Olszówka przypomina, że publiczność teatralną obowiązują standardy, które nie zmieniły się od lat. Nie dotyczy to tylko wyglądu, ale także zakazu korzystania z telefonów komórkowych czy robienia zdjęć i kręcenia filmów w trakcie spektaklu. Tacy widzowie niestety zdarzają się coraz częściej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.