Mówi: | Ewa Minge |
Funkcja: | projektantka mody |
Ewa Minge: na przymiarki sukni ślubnej Małgorzata Rozenek przyjeżdżała z zupą dla krawcowych
Projektantka jest zachwycona współpracą z Małgorzatą Rozenek. Jej zdaniem gwiazda TVN jest słodką i ciepłą kobietą, która na przymiarki sukni ślubnej przywoziła zupę dla krawcowych. Kreacja wzorowana była na sukni, którą Minge projektowała na potrzeby filmu „Dolina Bogów” z Johnem Malkovichem i Joshem Hartnettem. Zebrała za nią wiele gratulacji od gości weselnych i ojca panny młodej.
Ślub Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana odbył się w sobotę, 10 września, w dworku w Konstancinie. Panna młoda miała na sobie suknię o fasonie syreny z odkrytymi ramionami, która zachwyciła nie tylko zgromadzonych na uroczystości gości, lecz także stylistów i dziennikarzy. Autorka projektu twierdzi, że Małgorzata Rozenek od początku chciała założyć w tym wyjątkowym dniu kreację w stylu haute couture.
– Pomyślałam sobie, że ma to być wyjątkowa suknia, ma być wow. Gosia chciała, żeby to było wow, więc było wow – mówi Ewa Minge agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenterka zainspirowała się suknią, którą Ewa Minge zaprojektowała na potrzeby filmu „Dolina Bogów” Lecha Majewskiego. Jest to baśń dla dorosłych opowiadająca o najbogatszym człowieku świata. Zdjęcia kręcone były na Śląsku, a w obsadzie znaleźli się John Malkovich, Josh Hartnett i Charlotte Rampling. Suknia projektowana była do scen balu przy fontannie di Trevi w Rzymie.
– Ta suknia rzeczywiście była niezwykle trafiona i John przychodził do mnie, i Josh, i reżyser mi kilkakrotnie dziękował, co się rzadko zdarzało u tego reżysera, żeby dziękował, bo to jest uroczy, ale bardzo wymagający człowiek – mówi Ewa Minge.
W stosunku do filmowej kreacji projektantka wprowadziła kilka zmian. Najważniejszą był kolor: zamiast czerwonego wybrała gołębią szarość, symbolizującą skromność i przywodzącą na myśl mgłę. Za inspirację do wykończenia sukni posłużył Ewie Minge m.in. charakterystyczny głos panny młodej.
– On jest takim srebrem skażony, ten głos, dlatego użyliśmy w tej sukni kawałki prawdziwego starzonego srebra. Kreacja była szyta ręcznie, haftowana srebrnymi nićmi specjalnie wzmocnionymi, znalazły się na niej starzone cyrkonie – mówi Ewa Minge.
Prace nad suknią trwały miesiąc. Szyły i wykańczały ja dwie krawcowe wyspecjalizowane w pracach haute couture. projektantka twierdzi, że wszyscy byli świadomi ciążącej na nich odpowiedzialności ze względu na zainteresowanie ze strony mediów. Minge zapewnia, że jej klientka jest uroczym, ciepłym człowiekiem, który nie robi fanaberii. Gwiazda TVN bez słowa skargi przyjeżdżała na przymiarki aż w okolice Puszczy Nadnoteckiej.
– Wiedzieliśmy, że tam nie będzie żadnych paparazzi, że nikt jej nie będzie śledził, czuła się jak u siebie w domu, a jak było trzeba, dziewczyny były głodne, ona się spóźniała, to zakładała, że będą głodne i z trasy z zupą przyjeżdżała do nas – mówi Ewa Minge.
Projektantka jest zadowolona z efektu, jaki osiągnęła. Sukni gratulowało jej wielu gości weselnych, m.in. ojciec panny młodej. Ewa Minge twierdzi jednak, że najważniejszym celem było dla niej spełnienie marzenia panny młodej.
Czytaj także
- 2025-03-05: Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
- 2025-03-17: Małgorzata Potocka: Nigdy nie przejmowałam się złą opinią, bo na ogół jest ona złośliwa, podła i pełna zazdrości. Moje spektakle są na światowym poziomie
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
- 2024-08-21: Ewa Wachowicz: Nigdy nie pomijam śniadania. Stosuję okno żywieniowe, więc czasem jem je bardzo późno
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach
Pogodynka przyznaje, że tegoroczne lato jest wyjątkowo kapryśne. Prognozy wskazują, że w najbliższych tygodniach upały będą się przeplatać z chłodem, burzami i obfitymi opadami deszczu. Taka zmienna pogoda nie powinna nas jednak całkowicie zniechęcać do aktywności na świeżym powietrzu. Zdaniem Anny Dec trzeba korzystać z uroków lata i niezależnie od tego, czy świeci słońce, czy też pada, tak organizować czas wolny, by nie siedzieć w domu.
Problemy społeczne
Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy

Co czwarty Polak doświadcza w pracy wysokiego lub bardzo wysokiego stresu, a trzech na czterech pracowników znajduje się w stresowej sytuacji zawodowej przynajmniej raz w tygodniu – wynika z badań Instytutu Psychologii Stresu. Najwyższy poziom częstego stresu dotyczy kobiet i pracowników powyżej 55. roku życia. To grupy najbardziej narażone na poczucie przeciążenia obowiązkami zawodowymi, co odbija się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym, a w kontekście społecznym niesie ze sobą poważne skutki ekonomiczne. W Unii Europejskiej stres zabija rocznie nawet 10 tys. osób.
Gwiazdy
Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów

Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.