Newsy

Patricia Kazadi zagra w serialu o Eugeniuszu Bodo

2015-06-10  |  06:45

Telewizja Polska rozpoczęła prace nad serialem „Bodo”. Będzie to historia życia i kariery Eugeniusza Bodo wielkiej gwiazdy międzywojennego polskiego kina i kabaretu. W jednej z głównych ról zobaczyć będzie można Patricię Kazadi, która wcieli się w postać tahitańskiej aktorki Reri, kochanki gwiazdora.

Eugeniusz Bodo był jednym z najbardziej popularnych aktorów dwudziestolecia międzywojennego. Zagrał w blisko trzydziestu filmach, był gwiazdą teatrów rewiowych, twórcą pamiętanych do dzisiaj szlagierów, a także scenarzystą i reżyserem. Serial TVP1 ma być opowieścią o trudnej drodze, jaka zaprowadziła aktora na szczyt. Istotnym wątkiem produkcji będą relacje gwiazdora z kobietami, m.in. aktorką tahitańskiego pochodzenia o pseudonimie Reri. W tej roli widzowie TVP zobaczą Patricię Kazadi.

– Kiedy dowiedziałam się, że jest casting do serialu o latach 20., 30. kina polskiego, to mówię: „Chyba nie będę szła, bo nawet szkoda czasu”. Taka rola marzyła mi się już od bardzo dawna, tylko ze względu właśnie na moją aparycję nie miałam, co grać. Kiedy się jednak okazało, że jest postać właśnie taka egzotyczna, to spięłam się w sobie, przygotowałam na casting najlepiej, jak potrafiłam, bo bardzo mi zależało, żeby go wygrać – mówi Patricia Kazadi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reri przyjechała do Polski w 1933 roku w ramach tournée swojego zespołu po USA i Europie. Zachwycony młodziutką artystką Eugeniusz Bodo nakłania ją do pozostania w Polsce – dla niej napisał scenariusz filmu „Czarna perła”, myślał nawet o ślubie. Do legalizacji związku jednak nie doszło, prawdopodobnie ze względu na nadużywanie alkoholu przez Reri. Samotna kobieta coraz częściej sięgała po kieliszek, Bodo natomiast był zdeklarowanym abstynentem. Patricia Kazadi twierdzi, że jej Reri to dziewczyna naiwna, niewinna, pełna pasji i bardzo zakochana.

Widzimy ją w polskich realiach, jak musi się kompletnie przestawić i to wszystko tak naprawdę dla niego. On na początku też jest bardzo zakochany, ale jest gwiazdą, co oznacza, że kobiety walą drzwiami i oknami do niego, więc po prostu w pewnym momencie zaczyna mu ta Reri powszednieć. Ona sobie z tym kompletnie nie radzi i popada w różne czarne zaułki życiowe, więc naprawdę mam co grać. I do tego mogę śpiewać, co mnie bardzo cieszy – mówi Patricia Kazadi.

W obsadzie serialu znalazły się takie gwiazdy jak: Antoni Królikowski w roli młodego Eugeniusza Bodo, Tomasz Schuchardt jako starszy Bodo, Roma Gąsiorowska oraz Filip Bobek. Aktorów pierwszoplanowych wspomagać będzie ponad 4 tys. statystów i 300 epizodystów. Patricia Kazadi nie ukrywa, że udział w produkcji jest dla niej wyjątkowym przeżyciem.

– Jest to dla mnie naprawdę ciekawy projekt, gdzie czuję, że mogę się rozwijać, gdzie mogę coś dać od siebie. Możecie spodziewać się wspaniałych, widowiskowych występów, zarówno wokalnych od Reri, jak i od całej produkcji. Myślę, że jest to pierwsza taka produkcja w Polsce – mówi Patricia Kazadi.

Zdjęcia do serialu rozpoczęły się 26 maja. Realizowane będą w blisko 300 lokalizacjach, m.in. w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu i Żyrardowie. Produkcja trafi na antenę TVP1 wiosną 2016 roku. Zaplanowano 13 odcinków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Media

Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach

Artysta z entuzjazmem odpowiada o swoich wrażeniach z castingów i nagrań do nowej edycji programu „Must Be the Music”. Jako nowy członek jury czuje się doskonale w tej roli i cieszy się, że może zobaczyć kulisy realizacji tego kultowego show, które powraca na antenę Polsatu po ośmiu latach. Miuosh podkreśla, że są wykonawcy, którzy już zrobili na nim ogromne wrażenie, ale na razie nie zdradza, czy ma już swojego faworyta.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.