Newsy

Roma Gąsiorowska myśli o nagraniu płyty

2015-05-26  |  06:55

Roma Gąsiorowska zagra jedną z głównych ról w serialu TVP1 „Bodo”. Do udziału w projekcie przygotowuje się pod okiem Magdy Navarrete, z którą intensywnie ćwiczy wokal. Gąsiorowska nie ukrywa, że chętnie uczy się śpiewu, lubi się bowiem rozwijać w różnych kierunkach. Nie wyklucza też, że w przyszłości zajmie się śpiewaniem i nagra płytę.

W maju Telewizja Polska rozpoczęła prace nad 13-odcinkowym serialem „Bodo”. Będzie to opowieść o życiu i karierze jednej z największych gwiazd międzywojennego kina i kabaretu  Eugeniusza Bodo. W rolach głównych widzowie TVP1 zobaczą m.in. Tomasza Schuchardta, Antoniego Królikowskiego, Patricię Kazadi, Romę Gąsiorowską i Filipa Bobka. Gąsiorowska wcieli się w postać Zuli Pogorzelskiej  śpiewaczki, aktorki i tancerki, która przez kilka lat występowała z Eugeniuszem Bodo w kabarecie Qui Pro Quo.

– Osoba bardzo empatyczna, radosna, taka do ludu. Gwiazda, która kocha publiczność, która oddaje się cała, z pasją robi to, co robi, i kocha to, co robi. I czerpie ogromną przyjemność z tego, że ludziom się to podoba i że ona oddaje część siebie w tańcu i śpiewie. I to jest coś, co jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Bo właśnie do tej pory miałam tylko przyjemność występować na scenie w teatrze w kilku projektach, gdzie śpiewam czy tańczę, ale nie robiłam jeszcze tego przed kamerą i na taką skalę – mówi Roma Gąsiorowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Nowy projekt TVP1 jest dla Gąsiorowskiej wyjątkowym doświadczeniem zawodowym. Aktorka nie ukrywa, że udział w serialu był jej wielkim marzeniem, dzięki niemu może się bowiem rozwijać, nie tylko pod względem aktorskim. Gąsiorowska gra tancerkę, choć sama nigdy nie zajmowała się tą dziedziną. Jak sama twierdzi, musi w krótkim czasie osiągnąć taki poziom, by widz bez trudu uwierzył w umiejętności jej bohaterki. Ponadto pod okiem Magdy Navarrete intensywnie ćwiczy wokal.

Wsparcie, które dostaliśmy, próby, lekcje, które mamy, i wokalne, i choreograficzne, to jest coś, czego na co dzień aktor już, kiedy skończy studia, nie doświadcza. I wracam do takiego trochę właśnie okresu, gdzie mogę się czuć znowu studentką, mimo że już sama mam swoich studentów i mam swoją szkołę i Art-House i inne rzeczy, które robię, to dostaję taką świeżą energię, aż we mnie coś na nowo się odkrywa, mogę swój talent jeszcze szlifować i to jest naprawdę bardzo przyjemne – mówi Roma Gąsiorowska.

Aktorka nie wyklucza, że jej wokalne szkolenie zaowocuje czymś więcej niż rolą Zuli Pogorzelskiej w serialu „Bodo”. Gąsiorowska już kilka razy otrzymała propozycję nagrania płyty, twierdzi jednak, że musi nadejść odpowiedni czas, by zdecydowała się na taki krok. Przede wszystkim musi być odpowiednio do tego przygotowana.

Nie mówię nie, tzn. na ten moment mam jeszcze kilka innych planów w międzyczasie i w ogóle jestem taką osobą, która bardzo lubi rozwijać się dookoła aktorstwa, szukać jeszcze innych zajęć, dlatego nie wykluczam tej możliwości. Na pewno kocham to robić, ale muszę się czuć na tyle pewnie, że gdzieś to jest moje po prostu. Więc być może – mówi Roma Gąsiorowska.

Serial „Bodo” będzie można oglądać na antenie TVP1 już wiosną 2016 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.