Mówi: | Barbara Kurdej-Szatan |
Funkcja: | aktorka |
Barbara Kurdej-Szatan: Nagrody trzymam w komodzie pod telewizorem. Tylko tam mam miejsce
Najbardziej cenię nagrody przyznawane przez publiczność – twierdzi Barbara Kurdej-Szatan. W 2015 roku została laureatką aż dwóch takich wyróżnień – otrzymała Telekamerę „Tele Tygodnia” oraz nagrodę Stylowy Debiut. Aktorka przyznaje, że bardzo dba o statuetki, choć ze względu na małą ilość miejsca w mieszkaniu nie jest w stanie dobrze ich wyeksponować.
– One stoją na takiej komodzie pod telewizorem, bo tylko tam mam na to miejsce. Ale są i dbam o nie – mówi Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Pierwszą nagrodę w życiu Barbara Kurdej-Szatan odebrała w maju 2014 roku podczas gali Plejada TOP TEN. Aktorka zwyciężyła wówczas w kategorii debiut roku. 2015 rok przyniósł gwieździe aż trzy statuetki. Pierwszą z nich była Telekamera 2015 dla najlepszej aktorki. Barbara Kurdej-Szatan wygrała także plebiscyt Węże 2014 dla najgorszej aktorki za film „Dzień dobry, kocham Cię”. W kwietniu aktorka otrzymała natomiast nagrodę Stylowy debiut podczas gali Stylowy Kosmetyk 2014.
– Jest to dla mnie na pewno ogromny zaszczyt i bardzo mi miło, bo jest to nagroda od czytelniczek. Więc świadomość tego, że jakaś liczba osób na mnie głosowała, jest po prostu niewiarygodna. Jest mi niezmiernie miło i bardzo dziękuję wszystkim czytelniczkom. Niestety, nie mogłam być na uroczystości Gali Węży, ale nagrałam filmik z pozdrowieniami do organizatorów. Niedawno dostarczono mi tę nagrodę, jest obrzydliwa – mówi Barbara Kurdej-Szatan.
Aktorka twierdzi, że tajemnica jej stylu tkwi w uśmiechu. Nie zaprzecza jednak, że jak każda kobieta bardzo lubi kosmetyki i modę. Gdy wchodzi do galerii handlowej zawsze kupi w niej jakiś modny ciuch.
– Zazwyczaj w galeriach dostaje oczopląsu, nagle wszystkiego jest pełno, a mnie się wtedy wydaje, że ja to wszystko chciałam. Ale nie mam ostatnio czasu, żeby chodzić na zakupy aż tak często, więc wydaję chyba podobnie jak kiedyś – mówi Barbara Kurdej-Szatan.
Barbara Kurdej-Szatan podbiła serca Polaków, występując w reklamach sieci komórkowej Play. Fani doceniają jej szczery uśmiech i ujmujący styl bycia. Aktorka stara się stale być w kontakcie ze swoimi fanami, głównie poprzez swój fanpage na Facebooku. Zazwyczaj zamieszcza tam informacje związane ze swoim życiem zawodowym, czasem jednak zadaje internautom bardziej osobiste pytania. Niedawno zapytała, czego kobiety nie chcą usłyszeć od swojego partnera.
– Dwie propozycje od dziewczyn spodobały mi się najbardziej. Może dlatego, bo sama tak mam i to właśnie było to, czego kobieta nie chce usłyszeć od mężczyzny: „zaraz”, co jest naprawdę irytujące, wiecznie zaraz, zaraz. Jak to zaraz? Teraz. I jeszcze było „ile to kosztowało?” Tego też nie lubię – mówi Barbara Kurdej-Szatan.
Życiowym partnerem Barbary Kurdej-Szatan jest Rafał Szatan, muzyk, wokalista grupy RH+.
Czytaj także
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2023-12-15: Barbara Kurdej-Szatan: Teraz gram głównie w teatrach. Przede wszystkim w Warszawie, ale też w czterech spektaklach objazdowych
- 2023-12-21: Barbara Kurdej-Szatan: W tym roku w swoim domu organizuję święta dla całej rodziny. Z kolei na sylwestra jedziemy na narty w Alpy
- 2023-04-25: Julia Kamińska: Debiutuję jako autorka tekstów do moich piosenek, sama napisałam też scenariusz do teledysku. Daje mi to niezwykłe poczucie wolności
- 2022-10-24: Michał Bajor: Nie wierzę, że jestem już na scenie niemal pół wieku. Pamiętam swoje pierwsze honoraria, bo wtedy uznałem, że zacząłem naprawdę pracować
- 2022-10-13: Michał Bajor: Pierwszy raz w życiu napisałem teksty do swoich piosenek. To niełatwy kawałek chleba
- 2022-03-10: Julia Kamińska: Kończę nagrywać debiutancką płytę. To jest absolutny przełom w mojej karierze
- 2022-02-24: Barbara Kurdej-Szatan: Nie uważam, że brakuje mi wrażliwości. Wszyscy cały czas mają ogromną satysfakcję z niszczenia innych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.