Newsy

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

2025-07-25  |  06:16

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.

„Babia Góra bywa nazywana «kapryśną», bo pogoda zmienia się tam dosłownie co pięć minut i w ciągu jednej godziny można doświadczyć czterech pór roku”. Taką refleksją Beata Pawlikowska podzieliła się w swoich mediach społecznościowych w maju podczas pobytu w tamtym miejscu. Mimo wszystko podróżniczka zdecydowała się wówczas na eskapadę i absolutnie tego nie żałuje.

– Weszłam na Babią Górę, chociaż było bardzo zimno – tylko plus 4 stopnie i jeszcze podczas wchodzenia padał deszcz, śnieg i grad. Ale właśnie szczególnie w takie dni szlaki w górach są puste, bo nikomu nie chce się wychodzić z domu i wtedy jest się samemu wśród gór, lasów, kwiatów i z chmurami nad głową. Dla mnie to był najpiękniejszy dzień, Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce, jest w nim coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić – mówi agencji Newseria Beata Pawlikowska.

Podróżniczka podkreśla, że najlepiej odpoczywa właśnie w takich okolicznościach przyrody. Kiedy wokół panuje zupełna cisza, ma chwilę na refleksje, przemyślenia i obcowanie z naturą.

– Jeżeli człowiek przestanie rozmawiać z innymi ludźmi, przestanie zaglądać, co się dzieje w telefonie komórkowym, nie będzie słuchać muzyki, tylko wyjdzie na szlak przez góry, to stopi się z tym, co jest dookoła: z tymi drzewami, z szumem wiatru, z górami, z niebem, z chmurami. To jest po prostu magiczne – tłumaczy.

Beata Pawlikowska zachęca więc do relaksujących spacerów po górach. Do prognoz pogody radzi jednak podchodzić z dystansem. Niezależnie od przewidywań synoptyków do każdej wyprawy trzeba się odpowiednio przygotować, ważne jest przede wszystkim odpowiednie ubranie i wygodne obuwie.

– Ja też nawet wtedy trochę poczułam, że właściwie pogoda jest niezachęcająca, ale pomyślałam, że mam tak mało dni tutaj, w tych okolicach, więc nie chcę spędzać dnia w czterech ścianach, tylko niezależnie od pogody wyjdę – mówi.

Za jakiś czas, jeśli tylko znajdzie wolną chwilę, zamierza powtórzyć tę przygodę. Na razie ma jednak w planach wyjazdy za granicę.

– Niedługo wybieram się w góry do Peru, natomiast w listopadzie, jak co roku, wybieram się też do dżungli amazońskiej – dodaje podróżniczka.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.