Newsy

Julia Kamińska: w nowym sezonie „Singielki” będzie zaskakująco i trochę bardziej refleksyjnie

2016-08-11  |  06:45

1 września na antenę TVN wraca serial „Singielka”. Julia Kamińska twierdzi, że w nowym sezonie widzów czeka wiele wzruszeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Grana przez nią Natalia przeżywać będzie silne emocje w związku ze zbliżającym się ślubem. Po zakończeniu zdjęć do serialu Julia Kamińska planuje wakacje i powrót na deski Teatru Komedia.

Julia Kamińska całe lato pracowała na planie 2. sezonu serialu „Singielka”, który na antenie TVN pojawi się już we wrześniu. Aktorka zapowiada, że widzów czeka sporo niespodziewanych zwrotów akcji, pojawi się także nowy bohater, czyli hiszpański szef kuchni Viktor Rabal. Będzie on rywalem Tomasza i Konrada w walce o serce Eli. Zdaniem gwiazdy serial nabierze też bardziej refleksyjnego, wzruszającego charakteru.

 Będzie też dawka humoru serwowana przez niezawodne Sławę i Genowefę, trochę też przez Natalię. Myślę, że warto oglądać, będzie zaskakująco – mówi Julia Kamińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dużo będzie się działo zwłaszcza w życiu jej bohaterki. Natalia będzie odczuwać silne emocje związane ze ślubem z Robertem – ekscytację pomieszaną z nerwami. Stresu dostarczać jej będą matka oraz przyszła teściowa, wtrącające się w weselne przygotowania. W efekcie ceremonia ślubna będzie wyglądać inaczej niż oczekiwała Natalia. 

– Nie do końca wszystko pójdzie po jej myśli. Po prostu Sława zatopi swoje pazury w planowaniu tego ślubu, mama Roberta też i Natalia będzie zła – mówi Julia Kamińska. 

Ekipa serialu pracowała bez przerwy przez dziewięć miesięcy, dopiero w maju zdjęcia przerwano na kilka tygodni. Od połowy czerwca aktorzy wrócili jednak na plan zdjęciowy. „Singielka” to zamknięty format, ze względu na tematykę nie może być kontynuowany tak długo, jak inne telenowele. Julia Kamińska już planuje, co będzie robić po zakończeniu zdjęć.

– Pojadę na wakacje. Jestem, tak jak już wszyscy jesteśmy, bardzo zmęczona, bo za nami kilka miesięcy bardzo intensywnej pracy – mówi aktorka.

W czasie pracy przy serialu „Singielka”, w którym gra jedną z głównych ról, Kamińska nie mogła się angażować w żadne nowe produkcje. Na planie zdjęciowym spędzała bowiem niemal całe dnie. Po zakończeniu zdjęć zamierza więc nadrobić zaległości w pracy teatrze. Wystąpi m.in. w musicalu, co bardzo ją cieszy, lubi bowiem pracę przy tym gatunku teatralnym.

– W Teatrze Komedia, tam można mnie zobaczyć, to będzie aktualnie trzeci spektakl w tym teatrze, w którym mam ogromną przyjemność pracować mówi Julia Kamińska.

2. sezon serialu „Singielka” będzie można oglądać już od czwartku, 1 września, o godz. 20.55 w TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.