Newsy

Kamila Szczawińska: jeśli córka powie, że chce być modelką, to oczywiście pomogę jej. Ale nie mam ciśnienia

2017-10-20  |  06:42

Zawsze wspieram decyzje moich dzieci  podkreśla Kamila Szczawińska. Zapewnia, że jeśli jej córka postanowi zostać modelką, pomoże jej na każdym etapie kariery. Bazując na znajomości branży i doświadczeniu mamy Kalina będzie miała ułatwiony start w zawodzie.

Kamila Szczawińska zaczęła karierę w modelingu jako 17-latka. Pracowała w Mediolanie, Paryżu i Nowym Jorku dla takich marek jak Valentino, Gucci, Kenzo, Stella McCartney i Chanel. Po siedmiu latach przerwała błyskotliwą karierę w modelingu ze względu na przeciążenie psychicznie i potrzebę stabilizacji. Nie ma jednak nic przeciwko, by w przyszłości jej córka poszła w jej ślady zawodowe. Zapewnia też, że będzie ją wspierać w miarę swoich możliwości.

– Zawsze wspieram moje dzieci w ich decyzjach. Jeżeli uważam, że są niedobre, to staram się ich odwieść, ale chcę, aby oni sami świadomie wybierali swoje zawody w przyszłości, to co chcą robić, nie mogę stać na przeszkodzie mówi Kamila Szczawińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka ma dwójkę dzieci: 7-letniego Julka oraz 6-letnią Kalinę. Dziewczynka już stawia pierwsze kroki w modelingu, często pojawia się bowiem na planie sesji zdjęciowych lub nagrań reklam, w których bierze udział jej mama. Zaczęła przypadkowo, gdy Kamila Szczawińska zabrała ją ze sobą do pracy, a fotograficy uznali, że powinny pozować wspólnie.

Nie mam ciśnienia, nie przykładam do tego ogromnej wagi. Chciałabym żeby to było dla niej normalne, aby nie budować w niej poczucia wyjątkowości, bo sześcioletnie dziewczynki lubią się przechwalać – mówi gwiazda.

Kamila Szczawińska podkreśla, że Kalina bardzo lubi pracować jako modelka. Zaznacza jednak, że jest za wcześnie, by powiedzieć, czy dziewczynka będzie miała predyspozycje do wykonywania tego zawodu w przyszłości. Jeśli okaże się, że ma warunki i chce spróbować swoich sił, mama pomoże jej znaleźć dobrą agencję i przejść przez wszystkie etapy kariery.

– Jestem bogatsza o doświadczenie, mam kontakt z najlepszymi agencjami, wiem gdzie może stać się jej krzywda, a gdzie na pewno dobrze się nią zaopiekują, w związku z tym na bazie moich doświadczeń będzie jej dużo łatwiej – mówi Kamila Szczawińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.