Newsy

Magda Steczkowska: W „Ameryka Express” miałam mało szczęścia. Najgorsze było zmęczenie i ogromny głód

2018-08-27  |  06:28

Szczęście jest w tym programie najważniejsze uważa wokalistka. Twierdzi jednocześnie, że jej i jej mężowi pomyślność nie dopisywała, wykonanie każdego zadania okupione było dużymi trudnościami. Najgorszy był – zdaniem gwiazdy – głód i permanentne zmęczenie. Udział w „Ameryka Express” uważa za przygodę, której nigdy nie zapomni, zwłaszcza że dotychczas nie podróżowała z plecakiem.

„Ameryka Express” to kontynuacja niezwykle popularnego reality show stacji TVN „Azja Express”. Tym razem jednak szesnaścioro uczestników musiało odbyć podróż nie po krajach azjatyckich, lecz po Ameryce Południowej. Magda Steczkowska zdecydowała się przebyć liczącą 3 tys. km i prowadzącą przez Ekwador i Peru w towarzystwie męża Piotra Królika. Gwiazda twierdzi, że było to przeżycie, które zapamięta do końca życia, zwłaszcza że dotychczas wakacje spędzała w mało aktywny sposób.

– Uwielbiam zwiedzać, ale głównie plaże i oczywiście zabytki. Jak jedziemy z dziećmi, to trochę inaczej wygląda, jak jedziemy sami, wynajmujemy samochód i zwiedzamy, ale raczej wszystko jest na spokojnie, w komfortowych warunkach – mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Magda Steczkowska zna Piotra Królika od 22 lat, od 17 jest jego żoną. W czasie tej wieloletniej znajomości zwiedzili wspólnie znaczną część świata, nigdy jednak nie podróżowali z plecakiem. Wokalistka nigdy nie nocowała pod namiotem, nawet we wczesnym dzieciństwie, wyjeżdżała bowiem głównie z rodzicami lub na zorganizowane kolonie. Choćby z tego względu podróż po Ameryce Południowej była dla niej niewiarygodną, choć bardzo trudną przygodą.

– Najtrudniejsze było zmęczenie i głód, który jest naprawdę ogromny. Ludzie myślą, często to słyszę, że na pewno podjadaliście. Ale skąd mieliśmy brać to jedzenie? Było tak, że nawet do sadu raz weszłam, żeby zjeść mandarynkę, bo po prostu nie byłam w stanie wytrzymać – mówi Magda Steczkowska.

Jako jedne z najbardziej ekstremalnych przeżyć wokalistka uważa wejście na 80. piętro w stolicy Ekwadoru Quito. Gwiazda wspomina, że nie pomogły im nawet specjalne ćwiczenia oddechowe zaproponowane przez Pamelę Stefanowicz z duetu Fit Lovers. Do dziś jest też przekonana, że było to najtrudniejsze zadanie do wykonania dla wszystkich uczestników „Ameryka Express”, które dało jej jednak wiarę w siebie na przyszłość.

– Kiedy mam jakieś trudne zadanie w domu, coś się dzieje, a już padam z nóg, to sobie myślę: ty nie dasz rady? Weszłaś na 80. piętro i nie dasz rady? To mi się teraz w życiu naprawdę przydaje mówi Magda Steczkowska.

Podczas podróży po Ameryce Południowej wokalistka najczęściej przebywała z mężem sama na trasie. Tylko sporadycznie spotykali się z Zygmuntem i Filipem Chajzerami lub duetem Fit Lovers, czyli Pamelą Stefanowicz i Mateuszem Januszem. Dopiero teraz, po obejrzeniu dwóch odcinków na konferencji prasowej, gwiazda poznała więc przygody pozostałych uczestników reality show. Podkreśla jednak, że nawet najlepszy montaż nie jest w stanie oddać wszystkich emocji i doświadczeń przeżywanych na miejscu.

– My mieliśmy w trakcie całej tej przygody mało szczęścia, które jest najważniejsze w tym programie. Cały czas nie mogliśmy złapać stopa, nie mogliśmy znaleźć miejsca do spania. To, co państwo zobaczyliście, że myśmy zapukali, to było dwie godziny szukania najpierw – mówi Magda Steczkowska.

Program „Ameryka Express” będzie można oglądać na antenie TVN w każdą środę o godzinie 21.30. Pierwszy odcinek stacja wyemituje już 5 września. Gospodynią reality show będzie Agnieszka Woźniak-Starak, a wśród uczestników znajdą się również Lara Gessler, Aleksandra Domańska i Tomasz Karolak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.