Mówi: | Radosław Majdan, były piłkarz Małgorzata Rozenek-Majdan, prezenterka |
Małgorzata Rozenek: nie jesteśmy na tyle zadufani, żeby myśleć, że widzów interesujemy tylko my
Nowy program „Iron Majdan” miał być testem dla siły uczucia łączącego Małgorzatę Rozenek i Radosława Majdana. Stał się również niesamowitą przygodą i sposobem na realizację dziecięcych marzeń. Małżonkowie twierdzą, że w reality show pokazują nie tylko własne emocje, lecz także ciekawe miejsca na świecie i fascynujących ludzi, których poznali.
„Iron Majdan” to przygodowe reality show, które ma się stać hitem wiosennej ramówki stacji TVN. Jego bohaterami są Małgorzata Rozenek-Majdan oraz Radosław Majdan, czyli jedna z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. W dziesięciu odcinkach małżonkowie przeżyją wyjątkowe przygody, będą musieli stoczyć walkę podczas gali wrestlingu, walczyć z ogniem, wydostać się z bezludnej wyspy, dać koncert dla wielotysięcznej widowni oraz zdobyć lodowiec. Radosław Majdan twierdzi, że oryginalna formuła programu wynika z chęci odejścia od utartego schematu gwiazdorskiego reality show.
– Jeśli gdzieś było napisane, że robimy reality show, to jednak każdy wracał do tego, co już było stworzone, a tutaj od początku mieliśmy zapewnienia, że to będzie to coś, co się jeszcze nie zdarzyło – mówi sportowiec agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W każdym odcinku „Iron Majdan” bohaterowie będą musieli wykonać konkretne zadanie. Skala trudności postawionych przed nimi wyzwań będzie różna, zawsze jednak celem będzie sprawdzenie wytrzymałości, determinacji, odwagi i poziomu wzajemnego zaufania Małgorzaty Rozenek i jej męża. Stacja TVN reklamuje nawet swój nowy format jako test dla żelaznego uczucia pary bohaterów. Gospodyni „Projektu Lady” nie ukrywa, że niektóre wyzwania stanowiły dla niej naprawdę duży problem.
– „Nie mów do mnie teraz” było milion razy i to dużo ostrzej. Były takie sytuacje, wiele z tych challenge’y było typowo męskich, były zadaniami, które Radosław naprawdę z przyjemnością robił, a ja trochę mniej – mówi Małgorzata Rozenek.
Radosław Majdan przyznaje, że część zadań potraktował jako sposób na realizację dziecięcych marzeń. Sportowiec twierdzi, że jak niemal każdy mały chłopiec pragnął być kowbojem, gladiatorem, gwiazdą rocka albo strażakiem. Większość tych marzeń wydawała się niemożliwa do wykonania w dorosłym życiu, program „Iron Majdan” umożliwił jednak chociaż chwilową ich realizację. Pozwolił także sprawdzić granice własnych możliwości.
– To nie polegało na założeniu stroju z danej dziedziny i poparadowaniu, to wszystko miało odniesienie do skali trudności, którą na miejscu musieliśmy przezwyciężyć i sprawdzić samych siebie w tak trudnych warunkach – mówi Radosław Majdan.
W czasie zdjęć do nowego programu małżonkowie odbyli podróż po całym świecie. Odwiedzili takie miejsca jak Islandia, USA, Tajlandia, i Azerbejdżan. Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan świadomie zgodzili się na taki format swojego programu, po udziale w reality show „Azja Express” wiedzieli bowiem, że pozwala on pokazać nie tylko ich własne emocje, lecz także wiele ciekawych miejsc na świecie.
– Nie jesteśmy na tyle zadufani w sobie żeby myśleć, że widzów interesuje my jako my. Tam są też widoki, są inni ciekawi ludzie – mówi Małgorzata Rozenek.
Reality show „Iron Majdan” będzie można oglądać w każdy poniedziałek o godz. 22.30 na antenie TVN. Pierwszy odcinek stacja pokaże 5 marca.
Czytaj także
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-03: Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
- 2024-09-24: Aleksandra Adamska: Mój kalendarz zapełniony jest po brzegi. Mam taką ilość zobowiązań zawodowych, że nie jestem już w stanie zrobić nic dodatkowego
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-23: Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-01-24: Ewa Chodakowska: Parom, które borykają się z problemami, polecam aktywność fizyczną. Dzięki niej pozbędą się złych emocji i będą miały wspólny cel
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.
Edukacja
Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.