Mówi: | Małgorzata Rozenek |
Funkcja: | prezenterka |
Małgorzata Rozenek: z Hanną Lis i Agnieszką Woźniak-Starak nie rywalizujemy, bo każda jest spełniona zawodowo
Prezenterka jest szczęśliwa, że udział w programie „Azja Express” zaowocował przyjaźnią z Hanną Lis i Agnieszką Woźniak-Starak. Jej zdaniem pokazuje to, że w show-biznesie możliwe są pozytywne, przyjacielskie relacje. Podkreśla też, że między nią a jej nowymi przyjaciółkami nie ma rywalizacji, każda realizuje się bowiem zawodowo.
W programie „Azja Express” Małgorzata Rozenek i Hanna Lis były konkurentkami: prezenterka uczestniczyła w programie w parze z mężem, Radosławem Majdanem, dziennikarka natomiast w towarzystwie przyjaciela, Łukasza Jemioła. Rywalizacja zamieniła się jednak w przyjaźń, do której dołączyła także gospodyni programu Agnieszka Woźniak-Starak.
– Właśnie to nam się podoba, że fajna rzecz nam została, dobra relacja i bardzo się cieszymy, że tak może być – mówi Małgorzata Rozenek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Panie chętnie spędzają wspólnie czas, pokazują się razem na oficjalnych imprezach, zamieszczają wspólne zdjęcia na Instagramie. Zdaniem Małgorzaty Rozenek ich przyjaźń pokazuje, że w show-biznesie możliwe jest nawiązanie pozytywnych, ciepłych relacji, pozbawionych zawiści i rywalizacji.
– My nie rywalizujemy, bo każda z nas jest spełniona zawodowo. Cieszymy się, że możemy dzielić się doświadczeniem – mówi gospodyni programu „Projekt Lady”.
Program „Azja Express” zadebiutował na antenie TVN we wrześniu tego roku. Wzięło w nim udział osiem par, których zadaniem było odbycie ekstremalnej podróży po Laosie, Tajlandii, Kambodży i Wietnamie. Zwycięzcami reality show zostali Michał Żurawski i Ludwik Borkowski. Wiosną mają ruszyć zdjęcia do kolejnej edycji.
Czytaj także
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-09-03: Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
- 2024-09-11: Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
- 2024-09-09: Gabi Drzewiecka: Wysiłek fizyczny podczas realizacji zdjęć do „Azja Express” był straszny. Całe moje jestestwo czuło ten ból wyjazdu
- 2024-09-19: Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia
- 2024-09-30: Daria Ładocha: Część uczestników już dużo wcześniej chciała wziąć udział w „Azja Express”. To powoduje, że pojawia się determinacja i motywacja
- 2024-09-24: Aleksandra Adamska: Mój kalendarz zapełniony jest po brzegi. Mam taką ilość zobowiązań zawodowych, że nie jestem już w stanie zrobić nic dodatkowego
- 2024-10-04: Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-10-02: Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Problemy społeczne
W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.