Newsy

Marcelina Zawadzka: Musiałam udowadniać, że uroda to nie wszystko. Staram się więc walczyć z nadmiernym ocenianiem innych

2020-01-17  |  06:13

Miss Polonia 2011 wielokrotnie w życiu musiała udowadniać, że oprócz urody dysponuje także wiedzą i inteligencją. Tłumaczy, że ludzie często oceniają ją przez pryzmat wyglądu, ale nie ma im tego za złe. Wie bowiem, że jest to wynikiem działania podświadomości i trudno nad tym zapanować. Marcelina Zawadzka podkreśla, że zanim wyrobi sobie o kimś opinię, najpierw stara się go poznać. Dzięki temu walczy ze schematami, które tkwią w jej głowie.

Marcelina Zawadzka w 2011 roku wygrała konkurs Miss Polonia. Zaszczytny tytuł przyniósł jej wiele dobrego i otworzył drzwi do kariery. Jednak, jak wyznaje, po zwycięstwie wielokrotnie musiała udowadniać, że jest nie tylko piękną, ale także inteligentną kobietą. Tłumaczy, że przywykła już do takiego stanu rzeczy i nauczyła sobie z nim radzić.

– Musiałam i właściwie cały czas muszę udowadniać, że uroda to nie wszystko. Po prostu tak już jest i nie można się nad sobą rozczulać. Czasami są w życiu takie chwile, które każdy z nas interpretuje inaczej. Czasami również ludzie oceniają innych po okładce. Nie mam pojęcia, czemu dzieje się tak, że poznajemy kogoś i od samego początku chcemy go oceniać – mówi agencji Newseria Lifestyle Marcelina Zawadzka.

Miss Polonia 2011 wie, że zbyt wczesne ocenianie innych jest zazwyczaj krzywdzące. W konsekwencji próbuje wyzbyć się tego nawyku po to, aby podchodzić do ludzi z uśmiechem i serdecznością.

– Staram się walczyć z nadmiernym ocenianiem innych. Nie chcę poznawać kogoś i myśleć: skoro tak wygląda, to musi taki być. Zależy mi, aby nie kreować opinii już na wstępie znajomości – dodaje.

Zawadzka tłumaczy, że ocenianie innych nie zawsze jest wynikiem złej woli. Czasami to działanie podświadome, a w związku z tym trudno nad nim zapanować. Jedynym możliwym rozwiązaniem tego problemu jest przełamywanie własnych barier i ograniczeń. Dzięki temu możliwe staje się zdobywanie nowych przyjaciół i otwieranie się na otaczający świat.

– Ciągłe ocenianie innych chyba w jakimś stopniu zapisane jest w naszym genotypie. Czytałam kiedyś, że jeśli widzimy kogoś, kto wydaje się nam przyjemny, mamy ochotę się do niego zbliżyć. Gdy natomiast dostrzegamy kogoś strasznego, odruchowo pragniemy uciec. Musimy z tym walczyć, bo jesteśmy przecież osobami rozumnymi, więc powinniśmy najpierw kogoś poznać, żeby ocenić, czy jest przyjemny – tłumaczy Marcelina Zawadzka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.