Mówi: | Joanna Jabłczyńska |
Funkcja: | aktorka |
Joanna Jabłczyńska: założenie sukni ślubnej nie zrobi na mnie wielkiego wrażenia
Joanna Jabłczyńska przyznaje, że po kilku latach współpracy z Violą Piekut w charakterze ambasadorki jej kolekcji, suknię ślubną traktuje jak każdą inną sukienkę. Gwiazda serialu „Na Wspólnej” zapewnia też, że jeśli kiedykolwiek stanie na ślubnym kobiercu, to nie będzie samodzielnie wybierać kreacji, lecz zda się na gust Violi Piekut. Sama bowiem nie ma tak dobrego wyczucia mody.
Viola Piekut jest jedną z ulubionych projektantek polskich gwiazd. W kreacjach wieczorowych jej autorstwa chętnie pokazują się m.in. Dorota Gardias, Joanna Jabłczyńska, Honorata Skarbek, Julia Kamińska i Marcelina Zawadzka. W zeszłym roku kilkanaście gwiazd, m.in. Monika Zamachowska, Julia Kamińska, Aleksandra Szwed, Agnieszka Sienkiewicz i Anna Głogowska, wystąpiły na wybiegu w roli modelek podczas pokazu mody ślubnej Violi Piekut. Joanna Jabłczyńska kilkakrotnie była ambasadorką kolekcji sukien ślubnych i wieczorowych projektantki.
– Jest to głównie współpraca na zasadzie przyjaźni. Te sesje zdjęciowe są dla mnie bardzo przyjemne. Przychodzę na nie, wiedząc, że spotkam się z moimi przyjaciółmi. Jest mnóstwo śmiechu, zabawy, więc jest to dla mnie jedna wielka przyjemność. Po tylu latach to już nawet założenie sukni nie robi na mnie wrażenia i jest mi wszystko jedno, czy to jest kreacja wieczorowa czy akurat ślubna. W ogóle nie wiążę tych kreacji ich z instytucją małżeństwa, ze ślubem czy z czymkolwiek innym – mówi Joanna Jabłczyńska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Gwiazda serialu „Na Wspólnej” twierdzi, że Viola Piekut projektuje coraz piękniejsze suknie, które idealnie trafiają w jej gust. Dlatego coraz częściej pojawia się na czerwonym dywanie w kreacjach autorstwa swojej przyjaciółki. Chętnie też zdaje się na jej gust przy wyborze odpowiedniej sukni, ponieważ sama nie zna się na modzie. Zapewnia też, że gdy przyjdzie czas na wybranie sukni na jej własny ślub, także poradzi się Violi Piekut.
– Jeśli kiedykolwiek założę suknię ślubną, to na pewno nie zrobi to na mnie takiego wrażenia, jak powinno, ponieważ tych sukni miałam już tyle na sobie, że po prostu traktuje je jak zwykłe sukienki. W ogóle nie będę się zastanawiać nad tym, jaką suknię wybrać, bo na pewno będę ich miała kilka i zapewne nie będę ich sama wybierać, tylko zrobi to za mnie Viola, ponieważ ma dużo większe pojęcie o modzie niż ja. Bardzo wiele jest modeli, które mi się podobają, więc gdybym miała sama wybrać, to byłoby mi bardzo trudno, ale w tym przypadku będę liczyć na Violę – mówi Joanna Jabłczyńska.
Ostatnio w sukni autorstwa Violi Piekut ślub wzięła Anna Guzik oraz Marlena Muranowicz, żona Marcina Mroczka.
Czytaj także
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-05-09: Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.
Finanse
Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
Co czwarty Polak przynajmniej raz w ciągu swojego życia zmaga się z poważnym kryzysem zdrowia psychicznego. Może więc on statystycznie dotyczyć każdej polskiej rodziny – przypomina Fundacja Pomagam.pl. Problemem jest wciąż niskie finansowanie wsparcia psychicznego i psychiatrycznego przez państwo oraz słaba wiedza o zdrowiu psychicznym. Organizacja zwraca uwagę, że świadomość problemu może uwolnić ogromny potencjał wzajemnego wsparcia.
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.