Mówi: | Magdalena Antosiewicz |
Funkcja: | blogerka |
Magdalena Antosiewicz: nie nadaję się na modelkę. Mój czas już minął
Gwiazda nie zamierza zostać modelką. Twierdzi, że jej prawdziwą pasją jest prowadzenie bloga, po wybiegu powinny natomiast chodzić młodsze dziewczęta. Blogerka nie uważa jednak swojego wieku za problem, uważa bowiem, że czas po 40. urodzinach to idealny moment w życiu kobiety.
Magdalena Antosiewicz weszła do świata show biznesu w 2016 roku jako autorka poczytnego bloga o tematyce modowej. Błyskawicznie zdobyła popularność - jej profil na Facebooku ma blisko 4 tys. fanów, na Instagramie natomiast prawie 30 tys. Blogerka coraz częściej pojawia się w mediach jako ekspertka w dziedzinie mody, a w październiku pokazała się w roli modelki, prezentując sylwetkę z kolekcji Daniela Jacoba Dali.
– Dla przyjaciół, dla ludzi których znam i których szanuję jak najbardziej pójdę zawsze w pokazie mody. Gdy jest super wydarzenie, tak jak ostatnio na Zamku Królewskim, warto być wśród tylu pięknych dziewczyn, 15-17 lat młodszych ode mnie – mówi Magdalena Antosiewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda twierdzi jednak, że jej prawdziwą pasją jest moda, a nie modeling, tego rodzaju epizody traktuje więc wyłącznie jako odskocznię od codziennej pracy blogerskiej. Uważa też, że na wybiegu powinny prezentować się młodsze od niej dziewczęta.
– Ja już nie nadaję się na modelkę, mój czas już minął. Blog modowy to jest to co kocham, moda, fashion to jestem ja, a modelka absolutnie nie – mówi Magdalena Antosiewicz.
Na blogu o nazwie Thirty Fashion Magdalena Antosiewicz pisze dla wszystkich kobiet, przede wszystkim jednak dla swoich rówieśniczek, a więc pań po 30. roku życia. Blogerka nigdy nie ukrywała swojej daty urodzenia, a wiek nie stanowi dla niej problemu. Uważa go nawet za atut - jej zdaniem przed 40. urodzinami kobiety są już w pełni ukształtowane psychicznie, wiedzą czego pragną od życia, często mają dorosłe dzieci i czas, by zadbać o własny rozwój.
– 40 lat to piękny wiek dla kobiety i mam wrażenie prowadząc swojego bloga, że bardzo dużo kobiet dba w tym wieku o siebie i chce pięknie wyglądać. To ten czas, gdzie wspaniale się czujemy – mówi Magdalena Antosiewicz.
Czytaj także
- 2024-07-17: Luna: Moda jest fajnym sposobem na wyrażenie siebie. Ja albo się za nią chowam, albo coś manifestuję swoim ubiorem
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
- 2024-06-27: Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
- 2024-06-11: Mateusz Banasiuk i Magdalena Boczarska: Po 10 latach razem można też pracować na jednej scenie, mieć z tego dużą frajdę i się wzajemnie inspirować
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-16: Ewa Minge: Rynek mody udaje, że ma się dobrze, ale tak nie jest. Jesteśmy zalewani przez bardzo tanią modę fast-foodową z Azji, z którą projektantom ciężko jest konkurować
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz: Poznaliśmy Filipiny od strony slumsów. Teraz inaczej patrzymy na nasze życie
Uczestnicy „Azja Express” zaznaczają, że pobyt na Filipinach był dla nich wyjątkową przygodą, ale i trudną lekcją. To, co tam zobaczyli, zmusiło ich do refleksji i sprawiło, że docenili warunki, w jakich sami na co dzień żyją. Józef Gąsienica-Gładczan i Jan Błachowicz zdążyli zaobserwować, że Filipińczykom często doskwiera głód, mimo ciężkiej pracy nie wystarcza im pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a ich domy zbudowane są z nietrwałych materiałów. W skrajnych sytuacjach rodziny mieszkają „pod mostem”.
Żywienie
David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
Kucharz podkreśla, że polscy szefowie kuchni często inspirują się niezwykle zróżnicowaną kuchnią francuską, czerpią z jej tradycji i bogactwa smaków. Jak zauważa, od wieków nasze kuchnie się łączą, często bazujemy na tych samych produktach, korzystamy z podobnych technik, ale różni nas kultura jedzenia. Restauracji, które serwują wykwintne, typowo francuskie potrawy, jest w Polsce zaledwie kilka, natomiast można dobrze zjeść również w tych lokalach, gdzie oryginalne przepisy nie są wiernie kopiowane, tylko wykorzystane z pomysłem i dostosowane do naszych warunków.
Prawo
Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
Jak wynika z badań satysfakcji pacjentów prowadzonych przez Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, niemal 90 proc. pacjentów uznałoby szpital, w którym byli leczeni, jako godny polecenia. Wprowadzone rok temu przepisy kładą szczególny nacisk na jakość w ochronie zdrowia i szpitale zaczynają to u siebie wdrażać. – Poprawa jakości i bezpieczeństwo pacjenta są działami standardów akredytacyjnych, które jeszcze wypadają najgorzej. Problemem jest badanie zdarzeń niepożądanych – ocenia Agnieszka Pietraszewska-Macheta, dyrektorka Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.