Mówi: | Magdalena Ogórek |
Funkcja: | dziennikarka, historyk sztuki |
Magdalena Ogórek: media mainstreamowe zbratały się z synem zbrodniarza wojennego, żeby uderzyć w moją książkę
Wokół mojej książki panuje ostracyzm – twierdzi dziennikarka. Jej zdaniem wynika on z faktu, że tego rodzaju publikacja nie pasuje do seksistowskiego wizerunku narzuconego jej podczas kampanii prezydenckiej. Gwiazda TVP uważa, że do ataku na jej publikację media mainstreamowe w Polsce wykorzystały nawet syna zbrodniarza wojennego, Horsta von Wächtera.
Książka Magdaleny Ogórek „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków” ukazała się na początku grudnia 2017 roku. Autorka opisała w niej grabież dzieł sztuki, m.in. obrazów, zabytkowych mebli oraz numizmatów, jaka miała miejsce w Polsce podczas II wojny światowej. Za jednego z winnych tego rabunku historycy uważają ówczesnego gubernatora dystryktu galicyjskiego i krakowskiego Ottona von Wächtera. O publikacji Magdaleny Ogórek donosiły portale internetowe i media elektroniczne związane z prawą stroną polskiej sceny politycznej, w mediach mainstreamowych natomiast informacje o niej pojawiały się sporadycznie.
– To, że panuje ostracyzm wokół książki „Lista Wächtera”, nie jest w sumie dla mnie niespodzianką, bo doskonale zdaję sobie sprawę z wartości tej książki, przepraszam ze pewną nieskromność, ale wiem, co w tej książce jest zawarte – mówi Magdalena Ogórek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dziennikarka uważa, że po ukazaniu się książki „Lista Wächtera”, w mediach mainstreamowych zapanowała zmowa milczenia na jej temat. Jest przekonana, że publikacja ta nie pasowała dziennikarzom do wizerunku Magdaleny Ogórek, jaki ich zdaniem prezentowała podczas kampanii prezydenckiej w 2011 roku. Większość nieprzychylnych jej mediów, jak twierdzi dziennikarka, usiłuje podtrzymywać ten wizerunek za wszelką cenę.
– To jest wizerunek seksistowski, który wynika z mizoginii redaktorów, którzy generalnie określają się jako ci liberalni, postępowi i walczący o prawa kobiet – mówi Magdalena Ogórek.
Zdaniem dziennikarki po trzech miesiącach ignorowania istnienia książki „Lista Wächtera” media mainstreamowe zaczęły ją atakować. Do tego celu wykorzystały nawet syna Ottona von Wächtera, który zarzuca Magdalenie Ogórek sfałszowanie niektórych zawartych w publikacji informacji. Dziennikarka podkreśla, że Horst von Wächter uważa swego ojca za dobrego nazistę i nie ukrywa swoich neonazistowskich sympatii.
– To było bardzo ciekawe, że mainstream posunął się nawet do pewnego rodzaju zbratania z osobą, która takie sympatie pokazuje, żeby uderzyć w „Listę Wächtera” – mówi Magdalena Ogórek.
Gwiazda TVP zwraca też uwagę na to, że jej nowa książka jest trudno dostępna w księgarniach. W popularnych placówkach tego typu praktycznie nie można jej nabyć, czytelnicy znajdują jednak sposoby, aby wejść w jej posiadanie.
– W Empiku ta książka jest nie do zdobycia – można zdobyć np. książkę Tomasza Piątka o Antonim Macierewiczu, jest rozłożona, zawsze dwadzieścia sztuk leży, ale „Lista Wächtera” jest książką niedostępną. Czytelnicy sobie jednak radzą, znajdują ją – mówi Magdalena Ogórek.
Czytaj także
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
- 2024-06-27: Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
- 2024-06-11: Mateusz Banasiuk i Magdalena Boczarska: Po 10 latach razem można też pracować na jednej scenie, mieć z tego dużą frajdę i się wzajemnie inspirować
- 2023-10-25: W czwartek przedpremierowy pokaz filmu świątecznego „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska
- 2023-12-06: Magdalena Lamparska: Macierzyństwo nauczyło mnie miłości bezwarunkowej i cierpliwości. Rodzina jest dla mnie fundamentem
- 2023-11-20: Magdalena Lamparska: Przez wiele setek lat kobieca seksualność była schowana w szafie. Teraz panie zaczynają śmielej mówić o swoich potrzebach
- 2024-01-12: Magdalena Lamparska: Widzowie polubili system oglądania filmów w domu. Niektóre produkcje nadają się tylko na duży ekran, a inne doskonale się sprawdzają na ekranie laptopa
- 2023-08-25: Magdalena Ogórek: Nie kandyduję w wyborach, skupiam się na pracy w TVP. Z uwagi na kampanię ta jesień będzie bardzo pracowita
- 2023-08-31: Magdalena Ogórek: Piszę kolejną książkę na temat dóbr polskiej kultury zrabowanych podczas II wojny światowej. Informacje przeze mnie pozyskane będą zaskakujące i hipnotyzujące
- 2023-08-11: Magdalena Stużyńska: Nowa seria „Przyjaciółek” będzie zbudowana na bazie ważnego wydarzenia w życiu bohaterów. Będą wątki dramatyczne, kryminalne i sentymentalne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
Wokalista przyznaje, że już nie mógł się doczekać emisji pierwszego odcinka odświeżonej wersji talent show „Must Be the Music”. Po obejrzeniu programu nowy juror nie kryje swojej ekscytacji. Jego zdaniem jurorzy spisali się na medal, a uczestnicy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Dawid Kwiatkowski podkreśla, że oceniając, starał się być obiektywny i choć czasami ktoś skradł jego serce swoją osobowością, to niestety nie było to zielonym światłem do kolejnego etapu.
Nowe technologie
Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.
Żywienie
Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.