Mówi: | Małgorzata Kozłowska |
Funkcja: | aktorka |
Małgorzata Kozłowska debiutuje w musicalu: mam trudną rolę, taką w duchu wojennym
Aktorka nie ukrywa, że rola w pierwszym, pozaszkolnym projekcie teatralnym wiąże się z dużymi emocjami. Małgorzata Kozłowska wciela się w mroczną postać, która wymaga od niej pokazania się nieco od innej strony niż dotychczas. Jej zdaniem to właśnie jest kwintesencją zawodu, który wybrała. Za każdym razem można być kimś innym, poddawać się spektakularnej metamorfozie i bardziej lub mniej skomplikowanej charakteryzacji.
„List z Warszawy” to musical opowiadający o relacjach polsko-żydowskich. Spektakl w reżyserii Natalii Kozłowskiej można oglądać na Nowej Scenie Warszawskiej Opery Kameralnej – Basenie Artystycznym. Małgorzata Kozłowska wciela się w rolę młodej Sary.
– Jest to dla mnie o tyle ważny projekt, że jest to mój debiut teatralny, już taki pierwszy teatralny projekt pozaszkolny, bo oczywiście nie liczę dyplomu. Bardzo się cieszę, że jestem częścią tej produkcji. Mam trudną rolę, ale cieszę się, że ona jest w takim duchu wojennym, co więcej, gram właśnie trochę takiego ducha. Moja postać nie ma za wiele powodów do uśmiechu, ale lubię takie role, troszeczkę bardziej mroczne. Wtedy czuję, że po prostu mogę więcej pokazać – mówi agencji Newseria Lifestyle Małgorzata Kozłowska.
Aktorka liczy na to, że w swojej karierze aktorskiej będzie mogła się sprawdzić w różnych rolach, wymagających wielu umiejętności, zaangażowania i inwencji twórczej.
– Każda rola wymaga czegoś innego. Mogę powiedzieć, że trudna była dla mnie na przykład rola w serialu „Krew z krwi” u Janka Komasy, gdzie musiałam zagrać jakieś totalnie odjechane rzeczy, m.in. w szpitalu psychiatrycznym. Zresztą każda rola jest wymagająca. Jeżeli nagle się okaże, że zaraz mam zagrać w filmie czy serialu współczesnym, to też dobrze – mówi Małgorzata Kozłowska.
Aktorka równocześnie zaangażowana jest w dwa projekty historyczne. Gra też bowiem w serialu „Korona królów”. Jak tłumaczy, takie role wymagają nieco dłuższej, czasem bardziej skomplikowanej charakteryzacji niż odtwarzanie współczesnych postaci.
– Bardzo się z tego cieszę. Fajnie, że mogę się przebrać, mogę być kimś innym. W „Koronie królów” mam dużo doczepianych włosów i w ogóle cała charakteryzacja długo też trwa, co mi też pozwala bardziej wejść w tę rolę i ją tworzyć, więc to jest bardzo ekscytujące. Tu też mam wyzwanie, też mogę się ucharakteryzować, mam nawet brązowe soczewki, co jest dla mnie czymś wyjątkowym, bo nie noszę soczewek i w ogóle założenie soczewki jest dla mnie trudne, zdjęcie jej później zresztą też – mówi Małgorzata Kozłowska.
W „Koronie królów” Kozłowska wciela się w rolę dwórki Jadwigi Andegaweńskiej – Margit Lackfi. Aktorka przyznaje, że praca na planie daje jej dużo satysfakcji i jest ciekawym doświadczeniem zawodowym.
– Jest wspaniale, ekipa jest cudowna, atmosfera jest fenomenalna, każdy sobie pomaga, jest naprawdę bardzo miło. Nie ukrywam, że zawsze czekam na to, żeby już pójść na plan, bo po prostu tam wspaniale spędzam czas. Czuję, że jesteśmy drużyną. Wszyscy gramy do jednej bramki, to jest nasza wspólna praca, wspólny projekt, każdy chce jak najlepiej, każdy się bardzo stara, żeby po prostu serial był piękny – mówi Małgorzata Kozłowska.
Czytaj także
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-02-23: Jerzy Stuhr: Kończę swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Już nie wyjdę na scenę, ale jeszcze mam ciągotki filmowe
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2023-12-15: Barbara Kurdej-Szatan: Teraz gram głównie w teatrach. Przede wszystkim w Warszawie, ale też w czterech spektaklach objazdowych
- 2024-01-12: Aleksandra Adamska: Na planie serialu „Skazana” bardziej chuligańska i patologiczna część mnie mogła wreszcie ujrzeć światło dzienne jako Pati
- 2023-11-16: Leszek Lichota: Do grania ciekawsze są czarne charaktery, bo lubimy zło i nas ono przyciąga. Jednak mój bohater ze „Skazanej 3” to jedyna postać niemająca krwi na rękach
- 2024-01-02: Adam Woronowicz: Takie postacie jak Sylwester Hepner ze „Skazanej” są mroczne i złe. Największy paradoks polega na tym, że fajnie się je gra
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
Projektantka wnętrz przyznaje, że był taki czas w jej życiu, kiedy zmagała się z nerwicą lekową i atakami paniki. W konsekwencji w ogóle nie wychodziła z domu i niemal stała się wrakiem człowieka. Na bazie własnych doświadczeń Dorota Szelągowska dobrze wie, że w takiej sytuacji konieczna jest pomoc specjalisty i odpowiednia terapia. Zdaje sobie też sprawę z tego, że osoby, które mają jakieś zaburzenia psychiczne, najczęściej wstydzą się do nich przyznać i tłumią wszystko w sobie, a to może tylko doprowadzić do tragedii.
Handel
Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
Niemal 75 proc. Polaków negatywnie ocenia hodowlę klatkową. Podobny odsetek uważa, że firmy powinny publicznie informować o postępach w wycofywaniu jaj klatkowych. W ślad za rosnącą świadomością społeczną firmy coraz częściej rezygnują ze sprzedaży jaj od kur w klatkach. Do końca 2023 r. 161 firm działających w Polsce, w tym wszystkie największe sieci sklepów, zobowiązało się wycofać jaja klatkowe, a ponad 39 proc. z nich wdrożyło już swoje zobowiązania w życie – wynika z raportu Stowarzyszenia Otwarte Klatki i Fundacji Alberta Schweitzera.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja coraz bliższa ludzkiemu sposobowi przyswajania wiedzy. Naukowcy opracowali model, który uczy się języka tak jak dzieci
Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego opracowali model uczenia maszynowego, który naśladuje sposób, w jaki dzieci uczą się języka. Wykorzystując nagrania wideo i audio rejestrowane z perspektywy małego dziecka, model z powodzeniem nauczył się dopasowywać słowa do odpowiadających im obrazów. Wysoka, dwukrotnie większa niż w przypadku dużo większych modeli skuteczność pozwala przypuszczać, że jesteśmy bliscy zrozumienia tego, w jaki sposób dzieci zaczynają rozumieć język i go używać. Dotychczas poruszaliśmy się w obszarze niepotwierdzonych, a jedynie uprawdopodobnionych teorii.