Newsy

Magdalena Ogórek: media mainstreamowe zbratały się z synem zbrodniarza wojennego, żeby uderzyć w moją książkę

2018-04-03  |  06:18

Wokół mojej książki panuje ostracyzm – twierdzi dziennikarka. Jej zdaniem wynika on z faktu, że tego rodzaju publikacja nie pasuje do seksistowskiego wizerunku narzuconego jej podczas kampanii prezydenckiej. Gwiazda TVP uważa, że do ataku na jej publikację media mainstreamowe w Polsce wykorzystały nawet syna zbrodniarza wojennego, Horsta von Wächtera.

Książka Magdaleny Ogórek „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków” ukazała się na początku grudnia 2017 roku. Autorka opisała w niej grabież dzieł sztuki, m.in. obrazów, zabytkowych mebli oraz numizmatów, jaka miała miejsce w Polsce podczas II wojny światowej. Za jednego z winnych tego rabunku historycy uważają ówczesnego gubernatora dystryktu galicyjskiego i krakowskiego Ottona von Wächtera. O publikacji Magdaleny Ogórek donosiły portale internetowe i media elektroniczne związane z prawą stroną polskiej sceny politycznej, w mediach mainstreamowych natomiast informacje o niej pojawiały się sporadycznie. 

To, że panuje ostracyzm wokół książki „Lista Wächtera”, nie jest w sumie dla mnie niespodzianką, bo doskonale zdaję sobie sprawę z wartości tej książki, przepraszam ze pewną nieskromność, ale wiem, co w tej książce jest zawarte – mówi Magdalena Ogórek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziennikarka uważa, że po ukazaniu się książki „Lista Wächtera”, w mediach mainstreamowych zapanowała zmowa milczenia na jej temat. Jest przekonana, że publikacja ta nie pasowała dziennikarzom do wizerunku Magdaleny Ogórek, jaki ich zdaniem prezentowała podczas kampanii prezydenckiej w 2011 roku. Większość nieprzychylnych jej mediów, jak twierdzi dziennikarka, usiłuje podtrzymywać ten wizerunek za wszelką cenę.

– To jest wizerunek seksistowski, który wynika z mizoginii redaktorów, którzy generalnie określają się jako ci liberalni, postępowi i walczący o prawa kobiet – mówi Magdalena Ogórek.

Zdaniem dziennikarki po trzech miesiącach ignorowania istnienia książki „Lista Wächtera” media mainstreamowe zaczęły ją atakować. Do tego celu wykorzystały nawet syna Ottona von Wächtera, który zarzuca Magdalenie Ogórek sfałszowanie niektórych zawartych w publikacji informacji. Dziennikarka podkreśla, że Horst von Wächter uważa swego ojca za dobrego nazistę i nie ukrywa swoich neonazistowskich sympatii.

– To było bardzo ciekawe, że mainstream posunął się nawet do pewnego rodzaju zbratania z osobą, która takie sympatie pokazuje, żeby uderzyć w „Listę Wächtera” – mówi Magdalena Ogórek.

Gwiazda TVP zwraca też uwagę na to, że jej nowa książka jest trudno dostępna w księgarniach. W popularnych placówkach tego typu praktycznie nie można jej nabyć, czytelnicy znajdują jednak sposoby, aby wejść w jej posiadanie.

– W Empiku ta książka jest nie do zdobycia – można zdobyć np. książkę Tomasza Piątka o Antonim Macierewiczu, jest rozłożona, zawsze dwadzieścia sztuk leży, ale „Lista Wächtera” jest książką niedostępną. Czytelnicy sobie jednak radzą, znajdują ją – mówi Magdalena Ogórek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.