Newsy

Natalia Siwiec: chciałabym założyć suknię ślubną z prawdziwego zdarzenia

2015-09-16  |  06:55

Natalia Siwiec nie wyklucza, że wkrótce ponownie stanie na ślubnym kobiercu. Chce powtórzyć ślub z Mariuszem Raduszewskim, by w ceremonii mogła wziąć udział jej mama. Modelka marzy o wyjątkowej sukni ślubnej, najchętniej od Zuhaira Murada albo Eliego Saaba.

Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski pobrali się w Las Vegas w 2012 roku. Para nie zalegalizowała jednak małżeństwa w Polsce, ponieważ planuje ponownie stanąć na ślubnym kobiercu. Natalii Siwiec bardzo zależy na tym, by na jej ślubie obecna była rodzina i przyjaciele, zwłaszcza mama. To był jedyny powód, dla którego modelka nie zdecydowała się dotąd na rejestrację małżeństwa w Polsce.

– Od samego początku, jak tylko zaistniałam w mediach, mówiłam, że Mariusz to jest taki mój mąż nie mąż. Chcemy zrobić ślub w Polsce dla moich rodziców, bo zależy mi na tym, żeby moja mama była przy tym, jak biorę ślub i myślę, że to niedługo nastąpi – mówi Natalia Siwiec agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Podczas ślubu w Las Vegas modelka miała na sobie skromną, długą sukienkę w jasnym kolorze, z dużym dekoltem. Twierdzi, że była to elegancka kreacja wieczorowa, jednak nie przeznaczona dla panny młodej. Natalia Siwiec marzy o tym, by tym razem założyć ślubną suknię z prawdziwego zdarzenia, najlepiej od znanego projektanta.

– Marzy mi się taka suknia od Zuhaira Murada albo Eliego Saab. To by była duża suknia. Zresztą, jak ludzie znają Zuhaira, to wiedzą, w jakim stylu. Na pewno byłaby bogata, ale wiadomo, że on robi te sukienki z wyczuciem, że one są na bogato, ale nie są przesadzone – mówi Natalia Siwiec.

Obaj libańscy projektanci, zarówno w kolekcjach wieczorowych, jak i ślubnych, stawiają na kobiecość, glamour oraz efektowność. Ich suknie zdobione są koronkami, falbankami i misternymi aplikacjami. Panna młoda ma wyglądać spektakularnie, ale elegancko.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału

Pandemia, wojna w Ukrainie i najwyższa od kilkudziesięciu lat inflacja – wszystkie te kryzysy, które wydarzyły się w ciągu niespełna pięciu lat, nadszarpnęły oszczędności Polaków i wielu z nich skłoniły do zastanowienia się nad swoją przyszłością finansową i jej zabezpieczeniem. Wciąż jednak na tle innych krajów UE poduszka finansowa Polaków jest skromna. Według Doroty Sierakowskiej, analityczki rynków surowcowych, przedsiębiorczyni i inwestorki, przełom roku to dobry moment na podjęcie planów finansowych, a najważniejszą zasadą inwestycji, chroniącą przed kryzysami, powinno być zróżnicowanie portfela.