Mówi: | Marcin Paprocki, projektant mody Mariusz Brzozowski, projektant mody |
Paprocki & Brzozowski: Nie będziemy hucznie obchodzić osiemnastolecia. Poczekamy do 21. rocznicy
Coś wykombinujemy, ale na pewno nie jubileusz – mówią projektanci o planach na ten rok. Twierdzą, że nie lubią oczywistych sytuacji, dlatego z hucznym świętowaniem kolejnego roku współpracy poczekają do 21. rocznicy. Zapewniają też, że wciąż świetnie pracuje im się w duecie i nie wyobrażają sobie karier w pojedynkę.
Marcin Paprocki i Mariusz Brzozowski poznali się podczas studiów w łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Wspólną markę modową postanowili założyć w 2000 roku, jeszcze przed pokazem dyplomowym. W ciągu kolejnych osiemnastu lat firma Paprocki & Brzozowski zdobyła tak prestiżowe nagrody, jak Honorowa Złota Nitka czy nagroda Stowarzyszenia Promowania Młodych Europejskich Talentów PROMETA, w jej kreacjach pokazują się natomiast m.in. Edyta Herbuś, Kinga Rusin i Maja Ostaszewska. Projektanci zapewniają, że nie wyobrażają sobie pracy inaczej niż w duecie.
– Naszym hasłem przewodnim jest to, że wszelkie porażki dzielimy na dwa, a wszelkie sukcesy mnożymy razy dwa, więc naprawdę jesteśmy zwolennikami pracy w duecie – mówi Marcin Paprocki agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
– Oczywiście są momenty lepsze i gorsze, natomiast myślę, że to, że pracujemy ze sobą tak długo, też uczy pokory, czasami schowania dumy do kieszeni – dodaje Mariusz Brzozowski.
Projektanci podkreślają, że mimo osiemnastu lat działania na rynku mody, wciąż mają mnóstwo pomysłów, tworzą z pasją i nie czują wypalenia zawodowego. Wciąż też łączy ich przyjaźń i artystyczne porozumienie. Zaznaczają, że nie mogą sobie pozwolić na kłótnie, ich zawodowy związek cementuje bowiem wspólna odpowiedzialność za ludzi, których zatrudniają.
– Wiemy, że pracujemy we dwójkę i jesteśmy odpowiedzialni za wszystkich ludzi, z którymi pracujemy, nie może być słabszych, gorszych dni, gdzie nie odzywamy się do siebie, bo musimy ciągnąć firmę również jako biznes, w związku z czym umiemy się godzić – mówi Mariusz Brzozowski.
W minionym roku projektanci hucznie świętowali 17. rocznicę współpracy zawodowej. W tym roku jednak, mimo że okazja wydaje się bardziej oczywista, nie planują dużej imprezy. Marcin Paprocki zapewnia jednak, że znajdą ciekawy sposób na uczczenie osiemnastolecia współpracy, nie brakuje im bowiem pomysłów.
– My lubimy nietypowe sytuacje, nietypowe jubileusze, może poczekamy do 21 lat, a w tym osiemnastym roku działalności wykombinujemy coś innego, na pewno nie jubileusz – mówi Marcin Paprocki.
Czytaj także
- 2024-05-27: Agata i Tomasz Wolni: Jest w nas głęboka potrzeba dzielenia się tym, co dostaliśmy od życia. Bliskie naszemu sercu są inicjatywy wspierające rodzinę
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-28: Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
- 2024-04-05: Marcin Bosak: Przygotowujemy się z moim przyjacielem do ciekawego projektu. Będzie to polsko-grecka koprodukcja, kino drogi
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-02-29: Dagmara Kaźmierska: Zawsze miałam inne marzenia niż udział w „Tańcu z Gwiazdami”, ale zdecydowałam się w końcu spełnić prośby producentów. Już kilka lat temu mi to proponowano
- 2024-02-13: Dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych się poprawia. Nadal jednak problemem są duże nierówności między regionami
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
- 2023-11-28: Stacje kontroli pojazdów w kryzysie. Stawki za badania techniczne nie były waloryzowane od 19 lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.