Newsy

Mikołaj Krawczyk: Musi minąć trochę czasu, zanim ludzie zaczną mnie kojarzyć z muzyką. Zespołem już interesują się zagraniczne stacje radiowe

2014-09-15  |  07:00
Mówi:Mikołaj Krawczyk
Funkcja:aktor, wokalista zespołu Rockoholic
  • MP4
  • Mikołaj Krawczyk, znany m.in. z serialu „Pierwsza Miłość”, jest jednocześnie wokalistą w zespole Rockoholic. Właśnie swoją premierę ma drugi utwór zespołu. Twórcą teledysku jest Michał Krawczyk. Był to debiut aktora w roli reżysera, scenarzysty i producenta.

    Teledysk do utworu „Teraz Ty” powstawał m.in. w schronisku dla zwierząt. W wideoklipie wzięła udział także partnerka Krawczyka, aktorka Agnieszka Włodarczyk.

    Jesteśmy świeżo po premierze drugiego utworu i teledysku. Klip jest ciekawym eksperymentem, ponieważ został stworzony od początku do końca przeze mnie. Zajmowałem się wszystkim, łącznie z montażem i postprodukcją. To jest moja idée fixe, aby sprawdzić się jako operator, reżyser, scenarzysta, producent i montażysta. Stwierdziłem, że dzieło, które powstało, trzeba pokazać światu. Stało się to przy okazji premiery naszego drugiego numeru, będącego zresztą jednym z lepszych, jaki nagraliśmy – opowiada Krawczyk.

    Aktor i wokalista grupy pracuje nad szerszą promocją zespołu. Obecnie Rockoholic walczy o dostanie się do list przebojów najpopularniejszych stacji radiowych, takich jak Radio Zet oraz ESKA.

    Z koncertami jest taki problem, że projekt powstał zbyt późno. Wystartowaliśmy 24 kwietnia, więc w tamtym czasie wszystkie terminy koncertowe były już zajęte. Oprócz tego mieliśmy problem, aby przedostać się do radia. Robiłem to więc własnym sumptem, bo jestem najbardziej znany dzięki aktorstwu. Musi minąć trochę czas, zanim ludzie zaczną mnie kojarzyć z muzyką. Drzwi dla zespołu jednak powoli już się otwierają. Odezwały się do nas stacje radiowe z zagranicy, gdzie jest dużo większe zainteresowanie niż w Polsce – mówi agencji Newseria Lifestyle Krawczyk.

    Pierwszym utworem Mikołaja Krawczyka i Rockoholic był numer „Wykochaj mnie na śmierć”, który na platformie YouTube odtworzono ponad 200 tysięcy razy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.