Mówi: | Łukasz Garlicki |
Funkcja: | aktor |
Łukasz Garlicki: Reni Jusis chciała ze mną nagrać duet, bo bardzo podoba jej się mój głos. Obydwoje inspirujemy się też kulturą francuską
Aktor nie ukrywa, że zaproszenie do wspólnych nagrań na płytę „Je suis Reni” przyjął z dużą przyjemnością. Od lat ceni bowiem Reni Jusis jako nieszablonową artystkę, a dodatkowo podobnie jak ona ma sentyment do kultury francuskiej, bo jego mama urodziła się właśnie w tym kraju. W duecie z piosenkarką Łukasz Garlicki wykonał dwa utwory, a do jednego z nich wyreżyserował także teledysk.
Aktor zauważa, że wielu wykonawców sięga po francuskie kompozycje, bo mają one w sobie niezwykłą energię i dają duże pole do interpretacji. Reni Jusis zaraziła się miłością do Francji od swojej mamy. Czas pandemii piosenkarka wykorzystała więc na spełnienie jednego ze swoich muzycznych marzeń, jakim było nagranie płyty z ulubionymi francuskimi utworami. Do współpracy zaprosiła artystów, którzy podzielają jej fascynację.
– Reni nagrała płytę pt. „Je suis Reni” z różnymi francuskimi szlagierami, piosenkami. Wielu artystów to robi, Reni też postanowiła to zrobić, ponieważ ma smykałkę do języka francuskiego, którą zaraziła ją jej mama. I tak się składa, że zaprosiła mnie na tę płytę, ponieważ od dawna chciała nagrać ze mną jakiś materiał, bo mówi, że bardzo jej się podoba mój głos. A mnie języka francuskiego też uczyła moja mama i na tej płaszczyźnie też dodatkowo się spotkaliśmy. I tak doszło do tej współpracy – mówi agencji Newseria Lifestyle Łukasz Garlicki.
„Je suis Reni” to niezwykły projekt, melancholijny, a zarazem zabawny. Łączy on klasyczne francuskie utwory z lat 60. i 70. z największymi popkulturowymi hitami, które nadal można usłyszeć w stacjach radiowych w Polsce. Repertuar jest więc bardzo szeroki i pochodzi z różnych epok.
– Miałem przyjemność zaśpiewać dwa utwory w duecie z Reni, a w trzecim dośpiewać chórki. Te dwa utwory, które zaśpiewaliśmy w duecie, to są klasyki francuskiej piosenki popularnej – „L’été Indien” i „La rua Madureira” – mówi aktor.
Współpraca Reni Jusis z Łukaszem Garlickim nie zakończyła się jednak tylko na stworzeniu wyjątkowego duetu wokalnego. Aktor miał szanse również wykorzystać swój talent reżyserski.
– Kiedy nagrywaliśmy płytę w studiu, to współpraca przebiegała tak fajnie, że Reni wiedząc też o tym, że ja reżyseruję klipy, zapytała mnie, czy nie chciałbym wyreżyserować klipu do jednego z tych utworów. I wyreżyserowałem teledysk do „La rua Madureira”, który już od lipca jest dostępny na YouTubie – mówi.
Poza Łukaszem Garlickim Reni Jusis zaprosiła również do współpracy Piotra Witkowskiego. Razem zaśpiewali utwór „Le Zou”.
Czytaj także
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2023-12-28: Tomasz Kammel: Kiedyś wymyśliłem, że gdy pracuję w Sylwestra, to tym samym gwarantuję sobie, że kolejny rok będzie świetny. I tego się trzymam od ponad 20 lat
- 2023-01-18: Michał Szczygieł: Moja najnowsza propozycja muzyczna to nie tylko uczta dla ucha, ale również ważne przesłanie
- 2022-12-29: Radosław Liszewski: Kiedy po raz kolejny wchodzę na scenę i śpiewam „Ona tańczy dla mnie”, to czasami aż mi się nudzi. Chciałbym zagrać coś nowego
- 2022-11-07: Łukasz Zagrobelny: Moim największym sukcesem jest to, że przez wszystkie lata pracy artystycznej mogłem żyć wyłącznie z muzyki. Nie musiałem robić dodatkowych rzeczy
- 2022-10-25: Łukasz Zagrobelny: Odkryłem w sobie żyłkę fotografa. Jednak moje pierwsze zdjęcie to była jakaś katastrofa
- 2022-10-05: Tamara Arciuch: Przestałam oglądać telewizję, bo nie chcę być manipulowana. W informacjach jest za duży ładunek emocjonalny
- 2022-08-23: Michał Szczygieł: Nagrywałem teledysk na Ibizie z infekcją zęba. Znieczulałem się tam różnymi substancjami i pomogło
- 2022-06-07: L.U.C. gwiazdą Festiwalu Wschód Kultury w Białymstoku. „Budujemy mosty i dialog pomiędzy narodami”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.
Handel
Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.
Media
Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.