Newsy

Paulina Krupińska muzą duetu Paprocki & Brzozowski. Wkrótce premiera nowego wspólnego projektu

2014-09-22  |  06:55

Paulina Krupińska zdradza, że już niedługo będzie można ocenić kolejne efekty jej współpracy z Marcinem Paprockim i Mariuszem Brzozowskim. Modelka jest nie tylko muzą projektantów, lecz także przyjaźni się z nimi. Miss Polonia zdradza jednak, że modą interesuje się raczej sporadycznie, tylko ze względu na pracę.

Moja przyjaźń z duetem Paprocki & Brzozowski trwa od dawna. Bodajże 8 lat temu pierwszy raz wystąpiłam na ich pokazie mody. Brałam udział w różnych sesjach wyjazdowych z nimi i to były bardzo fajne projekty. Oni są takim fajnym duetem, który nie dość, że w pracy super współgra, to tak samo jest w życiu prywatnym – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paulina Krupińska, modelka i zdobywczyni tytułu Miss Polonia.

Krupińska nie kryje satysfakcji z tego, że może współpracować z duetem Paprocki & Brzozowski. Modelka podkreśla, że od dawna ceni styl i kreatywność obu projektantów. Podczas finału Miss Universe w Moskwie miała na sobie kreacje właśnie z ich pracowni.

W tym roku będzie kontynuowana moja współpraca z duetem Paprocki & Brzozowski i przez kolejny sezon będę muzą projektantów. Czekam na efekty, które już niebawem się pojawią – mówi Paulina Krupińska.

Modelka zdradza, że nie pasjonuje się modą, nie podąża ślepo za trendami i nie zależy jej na tym, by mieć w szafie wszystko to, co jest modne w danym sezonie. Pokazy i sesje zdjęciowe dla odzieżowych marek traktuje po prostu jako element swojej pracy.

–  To jest tak, że moda nie do końca mnie na co dzień interesuje, ale nie jest mi obca ze względu na to, że od 11 lat już pracuję jako modelka. Z góry jest ona gdzieś tam do mnie przyszyta, dokładnie tak to mogę powiedzieć, jest do mnie przyszyta – mówi Paulina Krupińska.

Krupińska dodaje, że preferuje zupełnie inny styl ubierania się niż taki, z jakim jest kojarzona. Eleganckie stylizacje są tylko na potrzeby występów i sesji zdjęciowych. Na co dzień modelka ubiera się zwyczajnie.

–  Kiedyś jako nastolatka strasznie dużo na siebie zakładałam. Uwielbiałam nosić kolczyki, bransoletki, a teraz z biegiem lat staję się coraz większą minimalistką. Do pracy nakładam szpilki, mam skrupulatnie przygotowane loki, precyzyjnie zrobiony make-up, ale na co dzień staram się być taką bardzo sportową, wyluzowaną dziewczyną, dlatego noszę zwykłe trampki, dżinsy i T-shirt – dodaje Paulina Krupińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.