Mówi: | Rafał Szatan |
Funkcja: | wokalista |
Rafał Szatan: Półfinał „TzG” był świetny w wykonaniu każdej pary. Byłem spokojny o żonę, bo świetnie sobie poradziła
Wokalista podkreśla, że choć w programach opartych na rywalizacji wszystkie scenariusze są możliwe i zawsze pojawia się niepewność, to on w zasadzie był spokojny o dalsze losy żony w „Tańcu z gwiazdami”. Barbara Kurdej-Szatan od początku trzymała wysoki poziom, muzyk nie jest więc zaskoczony notami jurorów i decyzją widzów. Tłumaczy też, że z powodu natłoku obowiązków i zmęczenia gwiazda nie brała udziału w after party po kolejnych odcinkach.
W jubileuszowej edycji „Tańca z gwiazdami” na parkiecie stanęli zarówno Barbara Kurdej-Szatan, jak i jej mąż. Aktorka okazała się jednak lepszą tancerką i w efekcie udało jej się dotrzeć do finału show. Rafał Szatan docenia i chwali umiejętności żony. Jego zdaniem to właściwa osoba na właściwym miejscu. Półfinałowy odcinek był jednak dla pary nieco stresujący.
– Miałem takie mieszane uczucia, bo to są bardzo trudne momenty, a jednocześnie miałem taki trochę spokój i takie przeczucie z tyłu głowy, że kurczę, tak świetnie sobie poradziła, dała tak dużo z siebie fajnych emocji, energii dobrej, pozytywnej. Zresztą tak naprawdę to ten półfinał w ogóle był świetny w wykonaniu każdego tutaj, każdej pary. Dla mnie to były w ogóle tańce wręcz finałowe. Dużo fajnych rzeczy się wydarzyło na tym parkiecie. To było coś po prostu pięknego – mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Szatan.
W półfinałowym odcinku żonie Rafała Szatana kibicowała cała rodzina. Mocne wsparcie niewątpliwie się przydało. Teraz aktorka wraz z Jackiem Jeschke powalczy o Kryształową Kulę.
– Była w ogóle cała ekipa, i znajomi, i przyjaciółki Basi przyjechały, córa, teść przyjechał, moja siostra też, więc cała ekipa tutaj była, mocno trzymała kciuki. Teraz będziemy trzymać dalej – mówi Rafał Szatan.
Wokalista tłumaczy, że dla jego żony ostatnie tygodnie były niezwykle intensywne. Treningi do programu łączyła z udziałem w spektaklach teatralnych i grą w serialu. Jego zdaniem kumulacja różnych zajęć sprawiała, że nie miała już siły brać udział w after party.
– Zazwyczaj po prostu po programie, po tych treningach, po całych dniach prób jest już taki „zmęcz”, bo tego jest tak dużo, że wszystko opada. Poza tym wiadomo, wszyscy też pracują poza, Basia też dużo pracuje poza planem „Tańca” i po prostu jest strasznie zmęczona. I później tak naprawdę idzie do garderoby i pada. A na drugi dzień trzeba znowu wstać rano, i to jest najgorsze. Ale finał to już trzeba będzie uczcić – mówi Rafał Szatan.
W finale „TzG” Rafał Szatan ma nie tylko zatańczyć, lecz także zaśpiewać dla swojej żony. Barbara Kurdej-Szatan chce bowiem powtórzyć rumbę, którą zaprezentowała w 6. odcinku. Wówczas swój nowy singiel „Kto nie kochał” wykonał Piotr Cugowski. Teraz z tym utworem zmierzy się właśnie mąż aktorki.
Czytaj także
- 2025-04-02: Temat deregulacji dominuje media tradycyjne i społecznościowe. Więcej pozytywnej narracji niż negatywnych uwag
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-21: Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-08-21: Rafał Zawierucha: Bardzo się ekscytuję udziałem w „Tańcu z gwiazdami” i już nie mogę się doczekać odcinków na żywo. Lubię tańce klasyczne, ale nieco obawiam się szybkich
- 2024-09-06: Rafał Zawierucha: Kocham remonty i nadzorowanie wszystkiego. Wspaniale sprawdzam się w dyrygowaniu i rozdzielaniu obowiązków
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.
Nauka
MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.
Media
Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.