Newsy

IQS: W stałym związkach jest blisko 2/3 Polaków. Większość z nich ponownie wybrałaby tego samego partnera/ partnerkę

2016-08-18  |  06:00
Mówi:Katarzyna Furman-Kwiatkowska
Funkcja:business unit manager
Firma:IQS
  • MP4
  • Blisko 70 proc. dorosłych Polaków doświadczyło prawdziwej miłości, 65 proc. jest w stałych związkach i aż 78 proc. z nich, gdyby miało jeszcze raz podjąć decyzję, wybrałoby tego samego partnera/ partnerkę – wynika z badania „Obraz obyczajowości seksualnej współczesnych Polaków” zrealizowanego przez IQS dla prof. Zbigniewa Izdebskiego i Polpharmy. 10 proc. ankietowanych jednocześnie przyznaje, że zdarzyło im się być w dwóch związkach jednocześnie. 

    W stałych związkach, czyli takich, które trwają dłużej niż 6 miesięcy, jest blisko 2/3 Polaków. Większość to związki formalne, czyli małżeństwa, ale 19 proc. dorosłych Polaków tworzy związki wolne, nieformalne. Większość Polaków już znalazła swoją drugą połowę, choć nie do końca wierzą w tę jedną miłość do końca życia. Ta wiara słabnie wraz z upływającymi latami i pewnie bagażem doświadczeń – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Furman-Kwiatkowska, business unit manager w IQS.

    Badanie pokazuję, że drugą połówkę łatwiej znajdują kobiety. Na pytanie o doświadczenie prawdziwej miłości w swoim życiu ponad 70 proc. pań odpowiedziało twierdząco, nawet jeśli nie są z tą osobą w związku. Wraz z upływem lat zwiększa się prawdopodobieństwo spotkania prawdziwej miłości, ale również zmniejsza się trwałość tych związków.

    Zapytaliśmy Polaków, czy wybraliby ponownie swojego obecnego partnera lub partnerkę i większość ankietowanych potwierdza, że zdecydowałaby się na tę samą osobę. I tu ciekawe, bo mężczyźni częściej niż kobiety potwierdzali ten wybór, czyli można przypuszczać, że czasami te narzekania na swoje związki przy kolegach to jest tylko taki upust złych emocji, a jednak chcemy być razem. Chcielibyśmy, żeby stałe związki były trwałe, choćby po tych deklaracjach wyboru ponownego partnera. Życie po prostu pisze różne scenariusze – podkreśla Katarzyna Furman-Kwiatkowska.

    W celu nawiązywania nowych znajomości i kontaktów co czwarty internauta korzysta z sieci. Częściej robią to mężczyźni. Oni też częściej dążą do seksualnych relacji. Z badań wynika, że co czwarty Polak poszukujący znajomości przez internet uprawiał seks z osobą poznaną w sieci.

    Podejście kobiet i mężczyzn do zdrady jest różne w wielu obszarach. Różnice np. dotyczą choćby samej definicji tego, czym jest zdrada. Natomiast efekt zdrady odczuwamy bardzo podobnie i niestety nieraz jej skutki są bardzo negatywne dla związku. Na krótkie skoki w bok częściej patrzymy liberalnie i jesteśmy w stanie je zaakceptować, natomiast już poziom akceptacji romansów jest taki sam wśród mężczyzn i kobiet – tłumaczy Katarzyna Furman-Kwiatkowska.

    Z analizy treści medialnych wynika, że w sieci do zdrady zdecydowanie częściej przyznają się kobiety. Opublikowały one na ten zdecydowanie więcej wpisów na tzw. damskich forach. Najczęściej szukają tam wsparcia i porad. Nie boją się przy tym ujawniać pikantnych szczegółów, co zwykle spotyka się z falą hejtu ze strony innych pań. Mężczyźni rzadziej piszą w internecie o swojej niewierności, a ich wpisy są dużo bardziej zdawkowe.

    Do romansów, czyli związków równoległych trwałych, przyznało się 8 proc. kobiet i 8 proc. dorosłych mężczyzn – mówi Katarzyna Furman-Kwiatkowska.

    Jak wynika z treści wpisów internetowych, zarówno kobiety, jak i mężczyźni najczęściej zdradzają podczas imprez zakrapianych alkoholem. Panie częściej zdradzają partnerów ze znajomymi, natomiast panowie nie potrzebują do zdrady żadnej zażyłości z kobietą, robią to najczęściej z przypadkową osobą.

    Katarzyna Furman-Kwiatkowska od kilkunastu lat obserwuje zachowania Polaków w sferze intymnej. Przyznaje, że z roku na rok widoczna jest znaczna liberalizacja społeczeństwa. Zmienia się zarówno podejście kobiet i mężczyzn do związków, jak i to, w jaki sposób realizują swoje przekonania. Poszukiwanie idealnego partnera i partnerki może być jednak trudniejsze niż kiedyś.

    Patrząc z perspektywy kilkunastu lat, bo właściwie od 2000 roku obserwuję społeczeństwo w kontekście ich intymnych spraw i nastawienia do związków, do swojej seksualności, widać w tej kwestii pozytywne zmiany, ale jeszcze bardzo dużo przed nami. Wszystkim nam życzyłabym szczęścia w związkach, odpowiedzialności za drugą osobę, bo to gwarantuje nam też szczęście społeczne. Dbajmy o związki, rozmawiajmy ze sobą – dodaje Katarzyna Furman-Kwiatkowska.

    Eksperci są przekonani, że jeśli nie zaczniemy dbać o realizację potrzeb  swoich i partnera/ partnerki to trwałość związków będzie się osłabiać.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

    Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

    Gwiazdy

    Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

    Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

    Gwiazdy

    Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

    Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.