Newsy

Alan Andersz o pracy na planie „39 i pół tygodnia”: Odtwarzanie czegoś po 10 latach nie jest proste. My sami sobie ustawiliśmy poprzeczkę bardzo wysoko

2019-08-29  |  06:11

Aktor nie ukrywa, że bardzo ucieszył go powrót na plan serialu „39 i pół”.  Choć przez ostatnią dekadą spotykał się z poszczególnymi członkami ekipy przy okazji innych projektów, to do tej produkcji ma wyjątkowy sentyment, bo przyniosła mu ona największą popularność. Aktor ma nadzieję, że nowe odcinki również przypadną widzom do gustu i przyznaje, że wszyscy ciężko pracowali na to, by nie zawieść oczekiwań producenta i odbiorców.

Informacja o kontynuacji serialu „39 i pół” pojawiała się w mediach od dawna. Teraz wiadomo już na pewno, że hit sprzed 10 lat powraca na antenę TVN, ale pod nieco zmienionym tytułem –„39 i pół tygodnia”. Z kontynuacji serii cieszą się odtwórcy głównych ról. Alan Andersz przyznaje, że cała ekipa wróciła na plan z dużym sentymentem i ze zdwojonymi siłami. Szansa na kontynuowanie serialu zobowiązuje bowiem do ciężkiej pracy tak, by zawieść oczekiwań widzów.

Praca była świetna, widać było, że każdemu bardzo zależy. Odtwarzanie czegoś po dziesięciu latach nie jest proste. My sami sobie ustawiliśmy poprzeczkę bardzo wysoko i świadomość tego, że ludzie czekają na to, bo kiedyś świetnie się oglądało nasz serial, dawała nam bardzo dużego kopa. Bardzo chciało się wszystkim, zarówno aktorom, jak i całej ekipie po drugiej stronie kamery. Czuje się, że wszyscy naprawdę dają z siebie maksa – mówi agencji Newseria Lifestyle Alan Andersz.

W kontynuacji serialu również zagrają główni bohaterowie pierwszej serii, m.in. Daria Widawska, Tomasz Karolak, Wojciech Mecwaldowski i Antoni Królikowski.

– Praktycznie cała ekipa, która gra teraz w kontynuacji „39 i pół”, cały czas pracowała w zawodzie, cały czas coś robiła, my się przecinaliśmy gdzieś, widywaliśmy się, także samo ponowne spotkanie na planie nie było szokiem – mówi Alan Andersz.

Tytuł „39 i pół tygodnia” nawiązuje do poprzedniej serii oraz do nowego wątku fabularnego, bowiem właśnie tyle życia pozostało Darkowi, głównemu bohaterowi, od momentu postawienia diagnozy, którą pozna w pierwszym odcinku. Śmiertelna choroba i walka o każdy kolejny dzień będą dla niego największym życiowym zakrętem oraz wpłyną na jego rodzinę i przyjaciół. Alan Andersz, który wciela się w rolę Patryka Jankowskiego, syna głównego bohatera, na razie nie chce zdradzać, jakie perypetie czekają go w odświeżonej wersji produkcji. Natomiast na antenie TVN można już oglądać zwiastun nowych odcinków. Zapowiada on dramatyczne wydarzenia i ciekawe zwroty akcji.

– Wszyscy się boimy, jak to wszystko wypadnie, bo to nigdy nie wiadomo. Jak zobaczymy zmontowane, to wtedy będziemy wiedzieć więcej – mówi Alan Andersz.

Serial „39 i pół tygodnia” będzie można oglądać od 8 września, o godz. 21:30. Reżyserami są Aleksander Pietrzak oraz Maciej Migas. Producentem wykonawczym serialu na zlecenie TVN jest Watchout Studio.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.