Newsy

Bogna Sworowska: w weekendy rzadko można mnie zobaczyć w makijażu

2016-12-01  |  06:50

Była modelka na co dzień preferuje sportowy styl i brak makijażu. Lubi jednak od czasu do czasu założyć wieczorową kreację i zrobić wyrazisty makijaż. Twierdzi, że jak każda kobieta czuje się wówczas wyjątkowo atrakcyjna. 

Bogna Sworowska od wielu lat uważana jest za jedną z polskich ikon mody. Na duże wyjścia najczęściej wybiera kreacje o klasycznym kroju i w spokojnych kolorach, na co dzień natomiast najchętniej wkłada ubrania w swobodnym, sportowym stylu. Zazwyczaj nie stosuje też makijażu, twierdzi, że nie ma problemu z pokazywaniem się w miejscach publicznych z nieumalowaną twarzą.

– W pracy i w weekendy rzadko można mnie zobaczyć w makijażu. Gdyby było hasło: „dziś przychodzimy bez makijażu”, to nie miałabym z tym żadnego problemu – mówi Bogna Sworowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Nie jest jednak przeciwniczką stosowania kosmetyków kolorowych. Jej zdaniem do 40 roku życia kobiety mają na tyle świeżą i jędrną skórę, że nie muszą się malować. Później warto już stosować przynajmniej puder lub korektor, zwłaszcza, gdy chce się zatuszować zmęczenie lub brak snu. Modelka lubi też od czasu do czasu, np. na duże wyjścia, zastosować pełny makijaż i włożyć eleganckie ubranie.

– To przyjemne, że możemy się ładnie ubrać, ładnie umalować, zobaczyć się w trochę innej odsłonie niż na co dzień. To jest dla nas trochę miły czas, że zobaczymy się w lustrze przez chwilę i powiemy: „okej, jest dobrze” – mówi Bogna Sworowska.

Zazwyczaj sama przygotowuje się do wieczornych wyjść, nawet na tak duże imprezy jak Róże Gali. Zajmuje jej to więc nieco więcej czasu niż codzienna toaleta przed wyjściem do pracy. Na Róże Gali szykowała się ok. 50 minut.

– Najdłuższy jest makijaż, bo on wymaga większej precyzji. A nałożenie sukni i szpilek to już jest chwila mówi Bogna Sworowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.