Newsy

Aneta Awtoniuk: Adopcje psów ze schroniska stały się modą. One ratują życie tych zwierzaków

2019-05-31  |  06:26
Mówi:Aneta Awtoniuk
Funkcja:behawiorystka, prowadząca program SuperPies
  • MP4
  • Zdaniem Anety Awtoniuk adopcje psów ze schroniska to dobra moda, pod warunkiem że są to działania przemyślane i nowy właściciel bierze za nie pełną odpowiedzialność. Nie chodzi bowiem o to, żeby zwierzęta rozdać byle gdzie i byle komu, tylko o to, żeby te osoby miały pełną świadomość konsekwencji, z jakimi wiąże się taka adopcja. Decydując się na wzięcie czworonoga ze schroniska, trzeba bowiem pamiętać, że nie każdy pies będzie się w stanie przystosować do warunków, jakie mu oferujemy, choćby w naszym ludzkim mniemaniu były one wręcz idealne. 

    Adopcja psa ze schroniska to poważna decyzja i musi być przemyślana przez wszystkich domowników. To nie może być chwilowy kaprys, bo takim działaniem można zrobić zwierzakowi więcej szkody niż pożytku.

    – Cieszę się, że to hasło: „Nie kupuj, adoptuj” jest realizowane przez Polaków i ostatnio adopcje psów ze schroniska stały się modą. I to jest dobra moda dlatego że ona ratuje życie tych zwierzaków, które normalnie spędziłyby swoje życie w klatkach, bez miłości człowieka. A psy są zwierzętami społecznymi i potrzebują mieć rodzinę. To nie jest tak, że pies może sobie żyć sam. Ta rodzina psia to nie może to być schronisko. To musi być taki dom, w którym pies ma miłość, dobre emocje, gdzie czuje się bezpieczny, gdzie ma nie tylko pełną miskę i spacer, lecz przede wszystkim ma dobre serce swoich opiekunów – mówi agencji Newseria Aneta Awtoniuk, behawiorystka, prowadząca program SuperPies.

    Aneta Awtoniuk tłumaczy jednak, że przed podjęciem decyzji o adopcji trzeba wziąć pod uwagę szereg czynników: czy poradzimy sobie z nowymi obowiązkami, czy nasze warunki mieszkaniowe są wystarczające, a przede wszystkim  – czy pies będzie pasował do naszego stylu życia i czy znajdziemy odpowiedni czas na opiekę nad nim.

    – Nie każdy powinien mieć psa, dlatego że np. jego tryb pracy na to nie pozwala. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której bierzemy do domu zwierzę, a nie ma nas w domu przez wiele, wiele godzin. I w sumie teoretycznie to chcemy dobrze, bo chcemy przygarnąć psa i dać mu dom. Ale dom to nie mogą być ściany, dom to człowiek, to uwaga, to obecność, to wspólne aktywności. Więc jeśli mamy taki tryb życia, który każe nam bardzo często wyjeżdżać, kiedy nie ma nas w domu, a jesteśmy samotną osobą, to wtedy pluszak albo rybki – mówi Aneta Awtoniuk.

    Awtoniuk tłumaczy, że w momencie, kiedy przygarniamy do domu nowego członka rodziny, musimy się postarać o to, żeby pasować do tej istoty, którą do siebie zapraszamy. To nie jest tak, że my wybieramy psa, bo nam się podoba. To on wybiera nas, bo my mu się podobamy.

    W programie „SuperPies” mamy kilka takich sytuacji, kiedy osoby chciały zaadoptować konkretnego psiaka, bo się w nim zakochały, bo im się ogromnie spodobał, bo zobaczyły go na zdjęciu. A tymczasem po pierwszym spotkaniu okazało się, że nie ma chemii między psem a człowiekiem. A ostateczną decyzję o tym, czy wybrać rodzinę, czy nie zawsze podejmuje pies – mówi Aneta Awtoniuk.

    Psy ze schroniska często mają za sobą traumatyczne przeżycia. Jedne utraciły swój dom, inne – nigdy go nie miały. Możliwe też, że w przeszłości były okrutnie traktowane i straciły zaufanie do człowieka. Z uwagi na swoje doświadczenia mogą się okazać niezdyscyplinowane, wrogo nastawione do ludzi lub strachliwe, a ich adaptacja do nowych warunków może się znacznie wydłużyć.

    – Wybierając psa ze schroniska, musimy dbać o to, żebyśmy my byli dla niego odpowiednią rodziną, czyli żeby on nas wszystkich poznał, polubił, zaakceptował, jeśli mamy inne zwierzęta w domu, żeby też ten psiak poznał te zwierzaki, żeby między nimi była dobra relacja. Nie zawsze to musi być miłość od pierwszego wejrzenia, ale na pewno zawsze musi to być akceptacja, tak żeby żadna ze stron nie była poszkodowana – mówi Aneta Awtoniuk.

    Zwierzęta przebywające w schronisku powinny zostać ocenione pod względem temperamentu, ewentualnych problemów z zachowaniem oraz możliwości adopcyjnych. W ten sposób z dużym prawdopodobieństwem można przewidzieć, czy dany pies będzie dobrze się czuł w rodzinie, gdzie są dzieci, a inny nie będzie cierpiał i stwarzał problemów, pełniąc rolę stróża naszej posesji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne

    Trzech na pięciu Polaków ma za sobą próby odchudzania, a w tej grupie więcej jest kobiet – wynika z raportu Centrum Respo. Odchudzamy się z różnym skutkiem, najczęściej osiągamy efekty, ale okazują się one krótkotrwałe. Może o tym świadczyć informacja, że 54 proc. odchudzających się Polaków w ostatnich pięciu latach podchodziło do diety między dwa a pięć razy, a co 10. nawet częściej. Jak podkreślają autorzy raportu, to, że wielu Polaków się odchudza, nie jest niczym niepokojącym, ale jest kilka czynników, które czynią kulturę dietetyczną toksyczną. Jednym z nich jest wczesny wiek rozpoczynania odchudzania, ale też negatywne skutki diet, również dla zdrowia psychicznego.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    Muzyka

    Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

    Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.