Mówi: | Magdalena Fijołek |
Firma: | eSKY.pl |
Święta i Sylwester na nartach lub na egzotycznej wyspie. Zimowe wyjazdy Polaków coraz bardziej popularne
Na zagraniczne wojaże pod koniec grudnia najczęściej decydują się ci, którzy chcą ominąć przedświąteczną gorączkę w sklepach, krzątaninę w kuchni i trzydniowe biesiadowanie przy stole. Alternatywą dla świąt spędzanych w domu są kilkudniowe wyjazdy na narty lub wypoczynek na egzotycznych plażach.
– Na wyjazdy narciarskie najczęściej wybieramy Austrię i Włochy. Nierzadko z dojazdem własnym. Te dalsze kierunki to Turcja i Gruzja, tak naprawdę zyskujące popularność od ubiegłego roku. Lubimy też jeździć tam, gdzie jest ciepło. Wśród europejskich kierunków są to najczęściej Wyspy Kanaryjskie czy Madera, a wśród egzotycznych to Tajlandia, Sri Lanka, Indonezja – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magdalena Fijołek z eSKY.pl.
Z kolei ci, którzy są przywiązani do tradycji i nie wyobrażają sobie Wigilii bez spotkania w rodzinnym gronie, zagraniczny wyjazd planują dopiero na Sylwestra. Ten czas, chcą wykorzystać na zabawę ze znajomymi.
– Popularne są wyjazdy do europejskich stolic, bo jest to najtańsza możliwość spędzenia Sylwestra, nie licząc tych spędzonych w Polsce. Jedziemy z grupą znajomych, bierzemy jedno auto, rezerwujemy hotel na kilka nocy, z reguły od 28, 29 grudnia do 2 stycznia. Kierunki, które najchętniej wybieramy, to Bratysława, Praga, Wiedeń, Budapeszt. Cena takiego wyjazdu w zależności od tego, kiedy go rezerwowaliśmy, za nocleg dla dwóch osób zaczyna się od 120 zł – tłumaczy Magdalena Fijołek.
Biura turystyczne przeżywają teraz prawdziwe oblężenie.
Z badań Instytutu Turystyki wynika, że na takie wyjazdy decyduje się już co piąty Polak.
Czytaj także
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-08-14: Agnieszka Hyży i Maciej Rock: W tym roku nie wyjeżdżamy na wakacje, od świtu do nocy ciężko pracujemy. Chcemy, żeby poranki „Halo tu Polsat” były najlepsze na rynku
- 2024-08-22: Agnieszka Hyży: Maciek Dowbor i Piotr Gąsowski w pierwotnej wersji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” stworzyli wyrazisty i ciekawy duet. Będzie ciężko z tym rywalizować
- 2024-06-28: Samorządy mogą liczyć na rekordowe finansowanie w tej perspektywie finansowej UE. Pierwsze środki już do nich trafiają
- 2024-06-21: Polskie samorządy zaczynają wydatkować pieniądze z KPO. Obawiają się, że nie wystarczy im na to czasu
- 2024-07-19: Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
- 2024-06-12: Katarzyna Dowbor: Uwielbiam remonty. Gdybym nie była dziennikarką, to zostałabym scenografką albo architektem wnętrz
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-05-10: Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.
Gwiazdy
Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia
Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.
Gwiazdy
Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.