Newsy

Aleksandra Hamkało: Mój Instagram nie skupia się na mojej twarzy. To byłoby nudne i miałkie

2018-01-12  |  06:26

Staram się używać Instagrama w sposób kreatywny – deklaruje aktorka. Platformę tę traktuje jako wizualną mapę swoich emocji i przemyśleń, a nie kolekcję autoportretów. Gwiazda serialu „Na dobre i na złe” twierdzi, że tylko takie podejście zapewnia jej motywację do prowadzenia konta na Instagramie.

Aleksandra Hamkało ma na Instagramie ponad 22 tys. fanów. Sama prowadzi swoje konto, a publikuje zarówno autoportrety, jak i zdjęcia dokumentujące ważne momenty w jej życiu. Aktorka stara się nie przesadzać z liczbą wrzucanych na Instagrama fotografii – nowe posty publikuje zazwyczaj w kilkudniowych odstępach czasu, choć zdarzają się jej także dłuższe przerwy.

– Nie prowadzę Instagrama, który skupia się na mojej twarzy, jak wygląda w poniedziałek moja twarz, jak wygląda we wtorek i w środę moja twarz, bo wygląda raczej dosyć podobnie za każdym razem – mówi Aleksandra Hamkało agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda podkreśla, że każdego narzędzia stara się używać w sposób kreatywny, tak też jest z Instagramem. Nie interesuje jej typowo celebrycki sposób prowadzenia kont w mediach społecznościowych, ograniczający się do selfie dokumentujących udział w imprezach, pokazujących najnowsze stylizacje czy menu śniadaniowe. Aktorka chce, by Instagram stanowił wizualną mapę jej emocji, przemyśleń i przeżyć.

– Traktuję mój Instagram jako swoisty moodboard mojego życia – pokazuję pewne klimaty, okoliczności, w których się znajduję. Tylko w taki sposób mam zapał do prowadzenia Instagrama, bo moja twarz nie jest głównym obiektem mojego zainteresowania na co dzień, wydaje mi się to nudne, miałkie – mówi Aleksandra Hamkało.

Na Instagramie gwiazda pokazuje się jako osoba obdarzona dużym dystansem do siebie i poczuciem humoru. Pod jednym ze zdjęć, na którym pozowała w bluzie dresowej, napisała, że chciałaby być szafiarką, ale jest jej zbyt wygodnie. Aktorka przyznaje, że moda bardzo ją interesuje, lubi robić odzieżowe zakupy i oglądać ciekawe ubrania w internecie, a w szafie ma sporo fajnych rzeczy. Nie poświęca jednak tej tematyce przesadnie dużo czasu i uwagi.

– Czasami miałabym ochotę pokazać światu, co mam na sobie, ale jestem na imprezie i wolę się spotkać z bliskimi mi osobami i nie przerywać rozmowy, którą prowadzę, czerpać z tego, co się dzieje tu i teraz, niż stawać pod ścianą i pół godziny pozować – mówi Aleksandra Hamkało.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

Prawo

Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

Podróże

Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.