Mówi: | Beata Tadla |
Funkcja: | dziennikarka |
Newsy
Beata Tadla kocha buty. Ma kilkadziesiąt par.
2013-10-22 | 10:25
Beata Tadla ma słabość do butów. W swojej szafie ma kilkadziesiąt par. Prezenterka zdradza, że jest to część garderoby, którą lubi najbardziej. Dziennikarka przyznaje, że często nie może oprzeć się, żeby kupić kolejne szpilki czy kozaki, a odważne modele kuszą ją najbardziej.
Widzowie nie mają okazji zobaczyć, w jakich butach chodzi Beata Tadla, bo nogi dziennikarki są w czasie programu zazwyczaj ukryte za stołem prezenterskim. Poza tym z doborem obuwia musi uważać, żeby zbyt krzykliwe buty nie odciągnęły uwagi widza.
– Nie mogę zaszaleć też, bo rzeczywiście gdybym włożyła jakieś kosmiczne obuwie, to ludzie raczej zwróciliby na to uwagę, a w mojej pracy nie o to chodzi – mówi Beata Tadla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Dziennikarka pozwala sobie na odważne buty poza pracą, a jak przyznaje, ma w czym wybierać, bo posiada kilkadziesiąt par. Obuwie kupuje zazwyczaj przez internet. Prezenterka nie ma czasu na chodzenie po sklepach, nie ma też ulubionych projektantów.
– Kompletnie mnie to nie interesuje. Wchodzę czasem na strony internetowe różnych sklepów sieciowych i tam poszukuję – opowiada Tadla.
Dziennikarka nie boi się kupować butów przez internet, bo ma klasyczny rozmiar 36 i zazwyczaj modele, które zamawia, pasują idealnie. Jednak dla bezpieczeństwa prezenterka korzysta z tych e-sklepów, w których można towar oddać lub wymienić.
Widzowie nie mają okazji zobaczyć, w jakich butach chodzi Beata Tadla, bo nogi dziennikarki są w czasie programu zazwyczaj ukryte za stołem prezenterskim. Poza tym z doborem obuwia musi uważać, żeby zbyt krzykliwe buty nie odciągnęły uwagi widza.
– Nie mogę zaszaleć też, bo rzeczywiście gdybym włożyła jakieś kosmiczne obuwie, to ludzie raczej zwróciliby na to uwagę, a w mojej pracy nie o to chodzi – mówi Beata Tadla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Dziennikarka pozwala sobie na odważne buty poza pracą, a jak przyznaje, ma w czym wybierać, bo posiada kilkadziesiąt par. Obuwie kupuje zazwyczaj przez internet. Prezenterka nie ma czasu na chodzenie po sklepach, nie ma też ulubionych projektantów.
– Kompletnie mnie to nie interesuje. Wchodzę czasem na strony internetowe różnych sklepów sieciowych i tam poszukuję – opowiada Tadla.
Dziennikarka nie boi się kupować butów przez internet, bo ma klasyczny rozmiar 36 i zazwyczaj modele, które zamawia, pasują idealnie. Jednak dla bezpieczeństwa prezenterka korzysta z tych e-sklepów, w których można towar oddać lub wymienić.
Czytaj także
- 2024-11-27: Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-08-09: Beata Pawlikowska: Wiele razy planowałam życie w różnych miejscach z dala od Polski. Kupiłam nawet kawałek dżungli w Amazonii
- 2024-05-22: Beata Pawlikowska: Podczas urlopów ekologia schodzi u nas na drugi plan. Zbyt często latamy samolotami i niszczymy przyrodę
- 2023-10-11: Beata Sadowska: Jak można nie interesować się polityką? Jeśli jesteś obywatelem, to polityka cię dotyczy
- 2024-01-10: Beata Sadowska: Czasami czujemy, że życie nas uwiera i chcemy coś zmienić. Boimy się jednak i nie wiemy, jak postawić pierwszy krok
- 2023-12-11: Beata Sadowska: W Warszawie intensywnie pracuję, a w domu we Francji jestem z rodziną i ładuję baterie. Funkcjonowanie między dwoma światami jest wymagające, ale i fantastyczne
- 2023-12-04: Beata Sadowska: My kobiety tak dbamy o cały świat, że siebie zwykle stawiamy na ostatnim miejscu. Każdego dnia podarujmy sobie 15 minut na swoje ulubione czynności
- 2023-06-09: Kobiety coraz częściej zasiadają na kierowniczych stanowiskach w korporacjach. Spełniają się w branżach kiedyś zarezerwowanych wyłącznie dla mężczyzn
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.