Newsy

Agnieszka Grochowska wystąpi w hollywoodzkim filmie z T. Hardym i G. Oldmanem

2014-03-21  |  07:05
Agnieszka Grochowska wystąpi w hollywoodzkim filmie „Child 44” wyprodukowanym przez Ridleya Scotta. Aktorka pojawi się u boku Toma Hardy’ego, Gary’ego Oldmana i Noomi Rapace. 

Grochowska została wybrana do filmu w drodze castingu. Nagranie, które aktorka wysłała producentom, pokonało kilka tysięcy innych zgłoszeń.

Zrobiłam w studio zdjęcia próbne, które zostały zawieszone w internecie. Reżyser je obejrzał i zdecydował, że chciałby, żebym zagrała. Kiedy przyjechałam na zdjęcia, okazało się, że on pod wpływem castingu rozbudował scenę specjalnie dla mnie i że nagle mam bardzo dużo do grania. Bardzo miło to wspominam – mówi Agnieszka Grochowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

„Child 44” to ekranizacja powieści Toma Roba Smitha znanej w Polsce pod tytułem „Ofiara 44”. Obraz opowiada historię historię oficera KGB Lwa Demidowa (Tom Hardy), którego życie wywraca się do góry nogami, kiedy dowiaduje się, że jego zwierzchnicy są zamieszani w serię zabójstw dzieci.

Agnieszka Grochowska nie ukrywa, że jest zachwycona warunkami, w jakich pracują hollywoodzcy twórcy.

Zdjęcia do filmu powstają w cztery miesiące, a nie 30 dni. Ma się dużo więcej czasu. Na jedną scenę przypada cały dzień, a nie na przykład dwie godziny. To był jakiś niezwykły komfort pracy i fantastyczne doświadczenie. Moja rola jest bardzo mała, ale śmiałam się ostatnio, że nie można mnie wyciąć, bo pojawiam się w kluczowych scenach filmu. To było niesamowite doświadczenie, granie z tak wspaniałymi aktorami jak Tom Hardy i Noomi Rapace. Po prostu kompletny odjazd – wspomina aktorka.

Amerykańska premiera „Child 44” planowana jest na drugą połowę 2014 roku. Nie wiadomo, czy film trafi na ekrany polskich kin.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.