Newsy

Małgorzata Potocka: Chciałabym zbudować klinikę, która leczyłaby ludzi młodych z wewnętrznej agresji. Aby nie mieli ochoty na hejt

2019-04-30  |  05:55

Pod względem hejtu Polska przoduje w rankingach – mówi aktorka. Jej zdaniem można już mówić o internetowym terroryzmie, którego ofiarą może paść każdy użytkownik sieci. Sama również doświadczyła mowy nienawiści, jako osoba dojrzała i silna emocjonalnie potrafi sobie z tym jednak radzić. Zdaniem gwiazdy hejterzy to osoby zakompleksione, niepewne własnej wartości i przepełnione agresją, która powinna być leczona.

Hejt internetowy staje się coraz poważniejszym problemem społecznym. Jak pokazują badania przeprowadzone przez Uniwersytet SWPS, ofiarą mowy nienawiści padł co czwarty polski internauta, ponad 11 proc. użytkowników sieci przyznaje się natomiast do obraźliwego komentowania innych ludzi, zjawisk i wydarzeń. Zdaniem ekspertów do stałego wzrostu liczby hejterów przyczynia się anonimowość, jaką zapewnia internet, łatwość dzielenia się swoją opinią oraz brak zakorzenionych silnych norm regulujących zachowania w sieci. Hejt może dotknąć każdego użytkownika internetu, szczególnie mocno narażone są jednak osoby publiczne. Małgorzata Potocka nie ukrywa, że zarówno ona sama, jak i członkowie jej rodziny doświadczyli internetowej mowy nienawiści.

Doświadczyła tego moja córka Weronika, ja bardzo, także jesteśmy z tym obeznane i dokładnie wiemy, na czym to polega. Teraz jest oczywiście tego mniej, nie jestem na pierwszej linii, nie jestem na wszystkich okładkach i nie robię spektakularnych rzeczy, które powodują, że ludzie czują się w obowiązku skomentowania mnie – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda uważa się za osobę silną psychicznie i odporną na tego rodzaju krytykę, podkreśla jednak, że nie każdy jest w stanie radzić sobie z hejtem, tak jak ona. Zwłaszcza młodzi ludzie mogą pod wpływem nienawistnych komentarzy stracić pewność siebie oraz wiarę we własną wartość. Zdarza się, że osoby słabsze emocjonalnie nie wytrzymują presji, co w skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do samobójstwa.

Dojrzałość jest sposobem na hejt, sukcesy są oczywiście lekarstwem na hejt i poczucie własnej wartości. Wiem, co jest dla mnie w życiu ważne i co w ogóle w życiu jest ważne. I to, że ktoś mnie obraża, to jest to ewidentny problem tego człowieka, on ma ze sobą problem – mówi Małgorzata Potocka.

Zdaniem aktorki problemem jest brak regulacji prawnych, które z jednej strony wspierałyby ofiary internetowej mowy nienawiści, z drugiej natomiast odstraszały potencjalnych hejterów. Ma nadzieję, że w najbliższej przyszłości polski wymiar sprawiedliwości wprowadzi przepisy na wzór prawa amerykańskiego lub niemieckiego, umożliwiające skuteczną walkę z hejtem. Gwiazda podkreśla też, że hejtowanie jest wynikiem własnej słabości, braku pomysłu na życie, zawiści, kompleksów oraz permanentnej wewnętrznej agresji.

To się nadaje do leczenia. Chciałabym bardzo kiedyś zbudować klinikę, która leczyłaby ludzi młodych przede wszystkim z tego rodzaju wewnętrznej agresji, żeby odkryli w sobie wiarę w siebie i wtedy nie będą mieli ochoty pastwić się nad drugim człowiekiem, nie będą mieli ochoty komentować drugiego człowieka – mówi Małgorzata Potocka. 

W walkę z hejtem coraz mocniej angażują się nie tylko działacze społeczni, lecz także gwiazdy. W lutym tego roku Doda zorganizowała koncert „Artyści przeciw nienawiści”, podczas którego na jednej scenie wystąpiło 150 artystów. Małgorzata Potocka, pełniąca funkcję reżysera muzycznego tego wydarzania, twierdzi, że wszyscy muzycy czuli potrzebę wzięcia udziału w koncercie, by pokazać, jak wielkim problemem jest mowa nienawiści. Swój przekaz kierowali głównie do młodych ludzi, to oni są bowiem głównymi sprawcami internetowego hejtu.

Właściwie to jest taki terroryzm internetowy, cyberterroryzm, to jest coś strasznego. Polska przoduje na świecie w rankingu państw, w których jest hejt, tak jak innych rankingach nam się nie udaje, tak w tym rankingu przodujemy – mówi Małgorzata Potocka. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Nowe technologie

Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.