Mówi: | Mariola Bojarska-Ferenc |
Mariola Bojarska-Ferenc:: U mnie jest dużo miłości, mogłabym obdzielić nią cały kraj. Jestem jak bomba atomowa, z miłością i energią
Trenerka jest osobą pełną energii i temperamentu, dlatego też stara się wykorzystywać każdą okazję do dobrej zabawy ze znajomymi. Przyznaje, że podoba jej się zwyczaj obchodzenia w Polsce Halloween i w najbliższym czasie wybiera się właśnie na imprezę, które odbędzie się w upiornym klimacie maskarady, zaświatów i upiorów.
Halloween ma zapewne tyle samo przeciwników, co zwolenników. Ci, którzy krytykują ten zwyczaj widzą w nim m.in. "poważne zagrożenie duchowe" i "atak neopogaństwa”. Ale nie brakuje również osób, które wykorzystują go jako pretekst do wspólnej zabawy ze znajomymi lub dziećmi. Po koniec października dekorują więc domy dyniami, przygotowują maski oraz kostiumy i organizują imprezy dla prawdziwych fanów grozy i horroru.
– Czy to Halloween, czy inny sposób na spędzenie czasu ze znajomymi, wszystko uważam, że jest bardzo fajne i nie jestem ani za, ani przeciw, po prostu dostosowuję się do ogółu. Żyję trochę jak młody człowiek, więc kiedy moje młodsze koleżanki wtedy robią wielkie party i po prostu bawię się razem z nimi. Jestem bardzo towarzyską osobą, lubię towarzystwo ludzi energetycznych, nie lubię ludzi smutnych, wiecznie obrażonych, skrzywionych, którzy wysysają krew – mówi agencji Newseria Mariola Bojarska-Ferenc, trenerka fitness.
Trenerka przyznaje, że jest osobą otwartą na nowe zwyczaje i jeśli przypadną jej do gustu, to chętnie bierze w nich udział. Nie irytuje ją to, że tradycje z innych krajów przenoszone są na polski grunt. Jej zdaniem, ogromną zaletą Halloween jest oswajanie tego, co budzi przerażenie.
– Ja jestem taka trochę amerykańska, mimo że mieszkam w Polsce i nic mnie nie dziwi, nic mnie nie szokuje, jestem bardzo otwarta na ludzi, na różność ludzi i nikt mi nie przeszkadza w towarzystwie z żadnych powodów. Tak się lepiej żyje, poza tym, nie wolno ludzi oceniać, ani ze względu na przynależność partyjną, ani różne inne rzeczy. Ja patrzę na człowieka i albo go lubię, albo nie ma chemii, i nie lubię i tyle – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
Mariola Bojarska-Ferenc jest kobietą nowoczesną, podąża z duchem czasu i nie chce, by wnuki nazywały ją "babcią". Trenerka przekonuje, że wiek to nie metryka, tylko stan umysłu, witalność i życiowa siła.
– U mnie jest dużo miłości, mogłabym obdzielić nią cały kraj. Jestem jak bomba atomowa, z miłością i z energią – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
Czytaj także
- 2023-12-28: Tomasz Kammel: Kiedyś wymyśliłem, że gdy pracuję w Sylwestra, to tym samym gwarantuję sobie, że kolejny rok będzie świetny. I tego się trzymam od ponad 20 lat
- 2023-10-27: Wokalistki zespołu Tulia: W dzieciństwie świętowałyśmy Halloween, strasząc sąsiadów i zbierając od nich cukierki. Dziś stawiamy przede wszystkim na dekoracje z dyni
- 2023-06-01: Wydawcy czasopism dla dzieci nie czują konkurencji ze strony mediów elektronicznych. Prasa wciąż pełni ważną funkcję w rozwoju najmłodszych
- 2023-02-24: Mariola Bojarska-Ferenc: Wybierajmy z mody to, co pasuje do naszej sylwetki. Nie hołdujmy bezmyślnie trendom i nie traktujmy ubrań jak jednorazówek na zakupy
- 2023-01-11: Michał Szczygieł: Nie jestem zbyt związany z branżą muzyczną i z innymi artystami. Po koncercie sylwestrowym balowałem z członkami mojego zespołu
- 2022-12-29: Radosław Liszewski: Kiedy po raz kolejny wchodzę na scenę i śpiewam „Ona tańczy dla mnie”, to czasami aż mi się nudzi. Chciałbym zagrać coś nowego
- 2022-10-31: Grażyna Wolszczak: Z przyjemnością uczestniczę w Halloween. Kupuję słodycze dla dzieci, bo one mają z tego niesamowitą frajdę
- 2021-09-07: Mariola Bojarska-Ferenc: Perłową rocznicę ślubu świętowaliśmy z mężem na Lazurowym Wybrzeżu. Chcieliśmy, żeby było wyjątkowo, i znaleźliśmy tam wszystko to, co sprzyja miłości
- 2022-06-29: Mariola Bojarska-Ferenc: W modzie lubię klasykę i prostotę. Nigdy nie zrezygnuję z mini
- 2020-02-12: Milena Rostkowska-Galant: Przyzwyczajam się do ubrań. Moja szafa już pęka w szwach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
Aktorka podkreśla, że jest szczęśliwie zakochana i wraz ze swoim chłopakiem tworzą niezwykle udaną parę. Przekonuje też, że nigdy nawet się nie pokłócili, bo szanują siebie nawzajem, potrafią panować nad emocjami i starają się nie mówić sobie w złości przykrych słów. Monika Miller przyznaje, że kolejnym etapem związku na pewno będzie ślub. Na razie jednak nie wie, jak będzie wyglądać ceremonia.
Ochrona środowiska
Przez betonozę miasta coraz częściej zmagają się ze skutkami powodzi błyskawicznych. Rozwiązaniem jest zwiększanie terenów zielonych
W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2°C. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej, a zmianom tym towarzyszą coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Zespół doradczy PAN ds. kryzysu klimatycznego ocenia, że są one dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. To prowadzi m.in. do błyskawicznych powodzi wynikających z uszczelniania powierzchni i niedoboru zieleni. – Im więcej terenów zielonych, tym więcej możliwości wsiąkania i retencjonowania wody. Przyszłością są zielone miasta – ocenia hydrolog dr Jarosław Suchożebrski.
Podróże
Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
Rodzeństwo Kirschnerów absolutnie nie żałuje, że wzięło udział w nowej edycji formatu „Azja Express”. Dla nich była to wyprawa, z której będą czerpać jeszcze przez długi czas. Wcześniej Jessica Mercedes była już zapraszana do tego programu, ale odmawiała, wierząc, że kiedyś będzie on realizowany w miejscach, które ją fascynują. I tak się stało w tym przypadku. Filipiny i Tajwan wręcz ją oczarowały.