Newsy

Magdalena Antosiewicz: nie nadaję się na modelkę. Mój czas już minął

2017-11-22  |  06:43

Gwiazda nie zamierza zostać modelką. Twierdzi, że jej prawdziwą pasją jest prowadzenie bloga, po wybiegu powinny natomiast chodzić młodsze dziewczęta. Blogerka nie uważa jednak swojego wieku za problem, uważa bowiem, że czas po 40. urodzinach to idealny moment w życiu kobiety.

Magdalena Antosiewicz weszła do świata show biznesu  w 2016 roku jako autorka poczytnego bloga o tematyce modowej. Błyskawicznie zdobyła popularność - jej profil na Facebooku ma blisko 4 tys. fanów, na Instagramie natomiast prawie 30 tys. Blogerka coraz częściej pojawia się w mediach jako ekspertka w dziedzinie mody, a w październiku pokazała się w roli modelki, prezentując sylwetkę z kolekcji Daniela Jacoba Dali.

Dla przyjaciół, dla ludzi których znam i których szanuję jak najbardziej pójdę zawsze w pokazie mody. Gdy jest super wydarzenie, tak jak ostatnio na Zamku Królewskim, warto być wśród tylu pięknych dziewczyn, 15-17 lat młodszych ode mnie – mówi Magdalena Antosiewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda twierdzi jednak, że jej prawdziwą pasją jest moda, a nie modeling, tego rodzaju epizody traktuje więc wyłącznie jako odskocznię od codziennej pracy blogerskiej. Uważa też, że na wybiegu powinny prezentować się młodsze od niej dziewczęta.

– Ja już nie nadaję się na modelkę, mój czas już minął. Blog modowy to jest to co kocham, moda, fashion to jestem ja, a modelka absolutnie nie – mówi Magdalena Antosiewicz.

Na blogu o nazwie Thirty Fashion Magdalena Antosiewicz pisze dla wszystkich kobiet, przede wszystkim jednak dla swoich rówieśniczek, a więc pań po 30. roku życia. Blogerka nigdy nie ukrywała swojej daty urodzenia, a wiek nie stanowi dla niej problemu. Uważa go nawet za atut - jej zdaniem przed 40. urodzinami kobiety są już w pełni ukształtowane psychicznie, wiedzą czego pragną od życia, często mają dorosłe dzieci i czas, by zadbać o własny rozwój.

– 40 lat to piękny wiek dla kobiety i mam wrażenie prowadząc swojego bloga, że bardzo dużo kobiet dba w tym wieku o siebie i chce pięknie wyglądać. To ten czas, gdzie wspaniale się czujemy – mówi Magdalena Antosiewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.