Mówi: | Ewa Wachowicz |
Funkcja: | restauratorka, prezenterka |
Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
Restauratorka zaznacza, że Atakama w Ameryce Południowej zrobiła na niej ogromne wrażenie, dlatego chce tam wrócić i odkrywać kolejne fascynujące krajobrazy, wulkany i gejzery. Tym razem Ewa Wachowicz postawiła sobie za cel zdobycie kolejnego szczytu Atakamy i choć ze względu na panujące tam warunki zadanie nie będzie łatwe, to zamierza mu sprostać.
Najlepszym okresem do zdobywania szczytów na pustyni Atakama jest południowa wiosna i lato, czyli okres od listopada do marca. W tym czasie warunki atmosferyczne są tam najbardziej stabilne, a temperatura na szczytach jest nieco łagodniejsza, co ułatwia podejście i minimalizuje ryzyko ekstremalnych mrozów. Ewa Wachowicz chce więc wykorzystać tę sytuację.
– Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to mam nadzieję, że może w listopadzie uda się wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Wachowicz.
Nie będzie to pierwsza wyprawa gospodyni programu „Ewa gotuje” do Ameryki Południowej. Jak podkreśla, miała już możliwość podziwiania na żywo piękna i majestatu niezwykle malowniczych Andów. Z kolei wędrówka w głąb pustyni jest dla niej swoistą podróżą w głąb siebie.
– Byliśmy tam już parę lat temu i kiedy zdobywałyśmy z moją przyjaciółką Klaudią Cierniak-Kożuch Ojos del Salado – najwyższy wulkan świata, siedmiotysięcznik, to poczułyśmy niedosyt, bo tam jest tyle gór, tyle fantastycznych szlaków jeszcze do przebycia. Poza tym zakochałyśmy się też w pustyni Atakama, bo jest to miejsce o tyle piękne, że jeszcze niezadeptane przez turystów, więc można tam znaleźć ciszę, spokój i można przez cały dzień nikogo nie spotkać – mówi.
Z doświadczenia restauratorka wie, że do takiej wyprawy trzeba się odpowiednio przygotować. Dba więc o to, by być w jak najlepszej kondycji.
– Od jakiegoś czasu przygotowuję się już do tej wyprawy. Mimo że w wakacje nigdzie nie wyjechałam z Polski, bo ona jest najpiękniejsza latem, to jeżeli tylko mogę, jadę do mojego drugiego domu pod Babią Górę i tam troszeczkę chodzę po naszych górach. Można więc spędzać wakacje w Polsce aktywnie i pięknie – mówi.
Ewa Wachowicz chce być gotowa na różne scenariusze, by nie zaskoczyła ją ani trasa, ani pogoda, ani warunki.
– Na pewno będzie ciężko, chociażby ze względu na wysokość, dlatego że planujemy wejść na sześciotysięcznik, więc to już jest dużo. Dużo i wysoko, więc trzeba będzie się trochę przygotować, a na miejscu wszystko się okaże – dodaje prezenterka.
Czytaj także
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-08-21: Ewa Wachowicz: Nigdy nie pomijam śniadania. Stosuję okno żywieniowe, więc czasem jem je bardzo późno
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-22: Ewa Wachowicz: Mam burzę pomysłów na nowy sezon „Ewa gotuje”. Po podróży do Kambodży jestem zafascynowana smakami azjatyckimi
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2024-02-05: Ewa Chodakowska: W lutym startujemy z bardzo dużym projektem, nad którym pracowaliśmy przez ostatnie dwa lata. Dodatkowo trwa remont apartamentu w Warszawie i domu w Grecji
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-02-09: Ewa Minge: Są już pewne ruchy filmowców wokół trylogii „Gra w ludzi”. Mam więc nadzieję, że doczekam się ekranizacji moich książek, bo jest to chyba marzeniem każdego pisarza
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.
Prawo
Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek. Tylko część firm działa na rzecz równości płci

Luka w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn spadła w UE do najniższego poziomu w ostatniej dekadzie. Jednocześnie jednak panie częściej niż na kierowniczych pracują na niższych i gorzej płatnych stanowiskach. W Polsce, jak wynika z danych 30% Club Poland, udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na GPW wynosi 18,4 proc. Wskazuje to na potrzebę wdrożenia skutecznych działań na rzecz zwiększenia udziału kobiet w najwyższych strukturach zarządzania, również na szczeblu unijnym.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.