Newsy

Rafał Maślak: Aktorstwo to niełatwy zawód. Największe wyzwanie to cierpliwość i wyrażanie emocji

2017-01-17  |  06:20

Model twierdzi, że praca na planie serialu „Na sygnale” była dla niego ciekawą przygodą. Ma też nadzieję, że jego wątek zostanie rozbudowany i będzie pojawiał się także w kolejnych odcinkach. Maślak nie ukrywa jednak, że aktorstwo nie jest łatwym zawodem, wymaga bowiem dużo cierpliwości i umiejętności wyrażania emocji.

Jako aktor Rafał Maślak zadebiutował wiosną 2016 roku w serialu TVN „Druga szansa”, gdzie grał samego siebie. Jesienią zaczął natomiast pracę na planie dwóch kolejnych seriali: „Wmiksowani”, emitowanego przez portal Onet.pl, gdzie partnerował takim gwiazdom jak Michał Piróg, Ada Fijał i Katarzyna Zielińska, oraz „Na sygnale”. W tym drugim formacie wcielił się w postać dowódcy strażaków współpracujących z ratownikami medycznymi. Model twierdzi, że rola ta była dla niego ogromną przygodą.

Kiedyś byłem na co dzień strażakiem, teraz jestem bardziej reprezentacyjnie, ale fajnie było sobie wszystko przypomnieć i tym bardziej utożsamiałem się z zawodem, który kiedyś wykonywałem, było super – mówi Rafał Maślak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Model nie ukrywa, że aktorstwo nie jest łatwym zawodem. Największym wyzwaniem było dla niego zachowanie cierpliwości, zdarzało się bowiem, że na planie zdjęciowym był wcześnie rano, a na ujęcia ze swoim udziałem musiał czekać nawet kilka godzin. Serial kręcony jest poza Warszawą, nie miał więc możliwości powrotu do domu. Trudnością było dla niego również wyrażanie emocji.

Trzeba spamiętać tekst i jeszcze wyrazić to tak, żeby wyglądało naturalnie, a nie jak recytowanie tekstu, który się dostało. Fajna przygoda, bardzo mi się podobało – mówi Rafał Maślak.

Serial „Na sygnale” kręcony jest z dużym wyprzedzeniem, odcinki z gościnnym udziałem Rafała Maślaka będzie można zobaczyć dopiero na początku lutego. Model ma nadzieję, że będzie mógł kontynuować przygodę z aktorstwem, zwłaszcza że scenarzyści nie wykluczają rozbudowania jego wątku.

Jeżeli straż będzie występowała w serialu, to wtedy ja, jako dowódca jednostki, będę się tam pojawiał. Może jeszcze więcej zagram scen, tym bardziej że w tych dwóch scenach podrywałem jedną z dziewczyn, które są ratowniczkami, może będzie jakiś romans serialowy? – mówi Rafał Maślak.

Dowódca strażaków zainteresuje się bowiem członkinią załogi ratowników, 25-letnią Martyną Kubicką, w którą wciela się Monika Mazur. Model twierdzi, że potencjalny romans jego bohatera nie stanowi problemu ani dla niego, ani dla jego partnerki, Kamili Nicpoń. Oboje zdają sobie sprawę, że jest to tylko fikcja i profesjonalnie podchodzą do kwestii zawodowych.

Moja Kamila wie, że podchodzę do tego czysto profesjonalnie, więc tutaj nie ma zazdrości, tak myślę. Zobaczymy, jak obejrzy odcinki w telewizji – mówi Rafał Maślak.

Serial „Na sygnale” to spin-off słynnego formatu „Na dobre i na złe”. Opowiada o grupie ratowników medycznych związanych ze szpitalem w Leśnej Górze. Można go oglądać w każdą środę o godzinie 21.45 na antenie TVP2.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dziecko

Edukacja

W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję

W 2024 roku po raz pierwszy od kilku lat liczba samobójstw w Polsce spadła, jednak skala problemu wciąż jest poważna. Polska jest w trakcie reformy psychiatrii, w ramach której największy nacisk w kształtowaniu opieki ma być położony na wsparcie środowiskowe. Eksperci zwracają jednak uwagę również na potrzebę utrzymania działań oddolnych i podniesienia społecznej wiedzy na temat prewencji suicydalnej. Bardzo istotne w tym kontekście jest odpowiednie kształtowanie dyskursu medialnego, a także edukowanie na temat tego, jakie zasady są kluczowe w pierwszej pomocy emocjonalnej.

Psychologia

Otyłość nie wynika z braku samodyscypliny czy lenistwa. Ta poważna choroba niesie ze sobą 200 różnych powikłań

– Walka z otyłością wymaga nie tylko wprowadzenia zmian w stylu życia i sposobie odżywiania, ale przede wszystkim zrozumienia, że jest to choroba zarówno o podłożu fizycznym, jak i psychicznym – podkreśla psycholog Adrianna Sobol. Niestety często to schorzenie jest postrzegane jako wynik braku dyscypliny, nieprawidłowej diety lub lenistwa, co jest błędnym i krzywdzącym stereotypem. W rzeczywistości otyłość jest bowiem poważną chorobą, która niesie ze sobą wiele powikłań zdrowotnych i wymaga kompleksowego podejścia. Kluczowymi elementami, które mogą się przyczynić do skuteczniejszego leczenia i poprawy jakości funkcjonowania pacjentów, jest wsparcie emocjonalne oraz zwiększenie dostępności do specjalistów.