Mówi: | Wojciech Medyński |
Funkcja: | aktor |
Wojciech Medyński zagra co mu każą
– My podchodzimy po prostu do sceny, słyszymy sugestię widza, w jakim miejscu ma być grana i zaczynamy funkcjonować – mówi Medyński agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Na tym właśnie polega improv, czyli wymyślanie na żywo scen i dialogów. Na świecie organizowane są nawet konkursy w tej dyscyplinie. Ale nie każdy nadaje się do występowania w takich spektaklach bez scenariusza.
– To na pewno nie jest dla wszystkich, ale trening otwiera. W improwizacji potrzebne jest dosyć szybkie kojarzenie. Możemy dobrze i szybko kojarzyć i przez trening możemy to podkręcić. Jeśli mamy z tym problem i mamy blok, to już się nie da nic zrobić – wyjaśnia Wojciech Medyński. – Nie trzeba być aktorem, żeby bawić się w improwizację.
W tego typu sztuce pt. „Up! Ovo” aktor zagra już dziś o godz. 20. Odbędzie się ona w warszawskim klubie Wkręt. Razem z nim na scenie pojawią się m.in. Katarzyna Michalska, Jakub Wieczorek i Piotr Miazga. Aktorzy nie mają zahamowań i sypią pomysłami jak z rękawa, zaskakując błyskotliwymi puentami. W ich improwizacyjnej karierze musieli zagrać np. zważony krem do rąk czy zaśpiewać afrykańską pieśń o grabiach. Zdarza im się szczerze roześmiać z wymyślonego przez partnera dialogu. Ale nikogo to nie dziwi.
– Tutaj nie ma gwiazd, nie ma wychodzenia do pierwszej linii i grania na siebie – mówi o tej nietypowej pracy na scenie Wojciech Medyński. – Tu zawsze grasz na partnera. Jest kilka zasad, m.in. że pomysł partnera jest tysiąc razy lepszy niż mój i nie ma, że cisnę, bo ja sobie coś tam wymyśliłem. Po prostu ufasz temu, że jeśli ty będziesz nastawiony na to, żeby współpracować, to dopiero zbudujecie coś ciekawego.
Teatr improwizacji „Ab Ovo” jest jedynym w Polsce, który na tak szeroką skalę uprawia improv. Na pomysł jego założenia trzy lata temu wpadła Katarzyna Michalska. Od tamtej pory grupa ze swoimi spektaklami jeździ po całym kraju i zabawia publiczność. Grupa nauki pobierała u guru improwizacji Mike’a Hughesa ze słynnej kanadyjskiej grupy Uncalled For.
Czytaj także
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-07-22: Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
- 2024-07-03: Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
- 2024-06-27: Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.