Mówi: | Julia Kuczyńska |
Funkcja: | autorka bloga Maffashion |
Julia Kuczyńska: niektórzy pisali, że po korekcie ust wyglądam gorzej. Ale tak naprawdę mało kto widzi znaczącą różnicę
Blogerka poddała się zabiegowi korekty ust. Twierdzi, że zrobiła to, aby wyrównać dysproporcję w górnej wardze. Jej zdaniem zmiana jest niewidoczna i nikt, kto nie wie o zabiegu, nie dostrzega różnicy. Przyznaje jednak, że niektóre jej czytelniczki uznały jej nowy wygląd za sztuczny.
Julia Kuczyńska lubi zmiany, nie eksperymentuje jednak zbyt często ze swoim wyglądem. Jeszcze do niedawna najczęściej nosiła długie, rozpuszczone włosy, tylko raz radykalnie zmieniła ich kolor, farbując je na modną siwiznę. Na początku roku postanowiła jednak odmienić swój wygląd i skróciła włosy – obecnie ma na głowie modnego boba. Zmieniła także ich kolor.
– Włosy są jaśniejsze. Wróciłam do bycia blondynką. Byłam blondynką przez trzy lata w gimnazjum – mówi Julia Kuczyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Niedawno blogerka zdecydowała się na kolejny eksperyment. Poddała się zabiegowi korekty ust, aby wyrównać ich nieznaczną dysproporcję – z jednej strony jej górna warga była bowiem minimalnie mniejsza. Dotychczas niwelowała tę różnicę makijażem, latem postanowiła jednak trwale zmienić kształt ust. Twierdzi, że zmiana jest tak nieznaczna, że osoby, które nie wiedzą o zabiegu, nawet jej nie zauważają.
– Wiadomo przez pierwsze tygodnie opuchlizna była widoczna i może faktycznie te usta wydawały się większe, ale teraz, kiedy to wszystko zeszło, to mało kto widzi znaczącą różnicę – mówi Julia Kuczyńska.
Autorka bloga Maffashion pochwaliła się efektem zabiegu na Instagramie. Większość fanek odniosła się do decyzji blogerki z entuzjazmem, doceniła też szczerość w przyznawaniu się do poprawiania natury. Zdarzały się jednak także głosy krytyczne.
– Kilka osób pisało, że teraz wyglądam gorzej, sztucznie – mówi Julia Kuczyńska.
Blogerka twierdzi, że komentatorki często krytykowały efekt zabiegu pod zdjęciami Kuczyńskiej opublikowanymi nawet kilka miesięcy temu.
– Tak naprawdę nie wiedzą, kiedy one są powiększone, a na których zdjęciach nie – mówi Julia Kuczyńska.
Czytaj także
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2023-04-25: Julia Kamińska: Debiutuję jako autorka tekstów do moich piosenek, sama napisałam też scenariusz do teledysku. Daje mi to niezwykłe poczucie wolności
- 2023-04-19: Julia Kamińska: W „TTBZ” łatwiej jest mi ugryźć postać od strony aktorskiej, a głosowo bywa różnie. Najbardziej chciałam się zmierzyć z Marleną Dietrich
- 2023-05-05: Julia Kamińska: Wkrótce zadebiutuję w roli prowadzącej podcast „SEXPERIENCE 2.0”. Będę rozmawiać na różne tematy, to będzie trochę edukacja, trochę rozmowa o własnych doświadczeniach
- 2023-03-15: Sylwia Gliwa: Pierwszego dnia na planie „Na Wspólnej” strasznie mi się chciało spać. Przez całą noc z nerwów nie spałam
- 2022-11-21: Dorota Goldpoint: Dojrzałe Polki korzystają z medycyny estetycznej z dużym wyczuciem, natomiast młode dziewczyny tracą nad sobą kontrolę. Efektem są chociażby monstrualne, przeskalowane usta
- 2022-10-28: Julia Wieniawa: Nie chcę wchodzić w szufladkę aktorki grającej tylko dziewczyny lekkich obyczajów
- 2023-01-20: Gosia Baczyńska: Wydaje mi się, że kobiety trochę się już opanowały. Usta powiększone na maksa i policzki jak jabłka powoli odchodzą do lamusa
- 2022-03-04: Julia Kamińska: Najcięższym zadaniem w „Mask Singer” będzie teraz dobra zabawa. W takich chwilach jak dziś ciężko jest się odłączyć myślami od innych spraw
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.