Newsy

Magdalena Lamparska: często podczas pracy z dziećmi czułam, że wolałabym być w filmie wojennym na poligonie

2017-03-07  |  07:00

Na planie serialu „Niania w wielkim mieście” aktorka pracowała z dziećmi w wieku od 3 miesięcy do 14 lat. Twierdzi, że nauczyła się od nich spontaniczności i dawania sobie czasu na wszystko. Uważa, że ma dobry kontakt z najmłodszymi, którzy ufają jej i szanują ją. Nie ukrywa jednak, że czasami praca ta bywała dość trudna.

Bohaterką serialu „Niania w wielkim mieście” jest Dana Mazurek, absolwentka psychologii biznesu, która marzy o karierze w Warszawie. Szybko przekonuje się jednak, że dyplom dobrej uczelni to za mało, aby zdobyć wymarzoną pracę. Ima się więc różnych zajęć, pracuje nawet jako sprzedawczyni pieczywa na ulicznym stoisku. Gdy przypadkowo ratuje z opresji kilkuletnie dziecko, znajduje zatrudnienie w agencji opiekunek i niań. Magdalena Lamparska twierdzi, że starała się budować tę postać tak, aby każdy widz mógł się z nią utożsamić.

– Lubimy oglądać ludzi, którzy non stop walczą i się nie poddają, nawet jak jest bardzo trudno. I wydaje mi się, że właśnie Dana jest normalną dziewczyną, która łączy w sobie skrajności – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Główna bohaterka serialu „Niania w wielkim mieście” to dziewczyna jednocześnie wrażliwa i silna, spontaniczna i racjonalna, twardo stąpająca po ziemi, ale też marzycielka. Ma wiele marzeń, które chce realizować, ale też miewa wątpliwości. Zdaniem Magdaleny Lamparskiej jest więc typową dziewczyną XXI wieku.

– Starałam się bardzo podkreślać w budowie tej postaci, że czasami nie ważne jest to, jak wyglądamy, czy jesteśmy z małego miasta, ale to, czy mamy serce otwarte i głowę pełną pomysłów, jeśli tak, to wydaje mi się, że wtedy wszystko jest możliwe – mówi aktorka.

Dana otrzymuje pracę jako niania już w pierwszym odcinku serialu. Opiekuje się dziećmi w różnym wieku, na planie Magdalena Lamparska współpracowała więc z wieloma często bardzo młodymi aktorami. Twierdzi, że ma spore doświadczenie w zakresie kontaktu z najmłodszymi, jej siostra jest bowiem mamą trójki dzieci. Aktorka niejednokrotnie opiekowała się siostrzeńcami i pomagała w ich wychowaniu. Uważa, że dzieci ją lubią i sympatię tę poczuła także podczas pracy przy serialu.

– Przede wszystkim ufają mi i czują respekt przede mną. Jest to praca też, nie ukrywajmy, a 12-godzinny plan bywa czasami bardzo trudny dla mnie, a co to dopiero dla dziecka musi znaczyć – mówi Magdalena Lamparska.

Na planie serialu „Niania w wielkim mieście” pracowały dzieci w wieku od 3 miesięcy do 14 lat. Aktorka twierdzi, że wiele się od nich nauczyła, m.in. niezwykłej spontaniczności, dawania sobie czasu na wszystko i życia blisko swojej natury. Nie ukrywa jednak, że czasami praca z najmłodszymi aktorami była dość trudna.

– Czasami miałam poczucie, że wolałabym być w filmie wojennym na poligonie, ale udało się to z sukcesem. I pozostały fantastyczne wspomnienia z planu, fantastyczna ekipa, fantastyczni koledzy, aktorzy – mówi Magdalena Lamparska.

Serial „Niania w wielkim mieście” będzie można oglądać już od dziś, w każdy wtorek o godz. 21.35. Magdalenie Lamparskiej partnerują m.in. Kamilla Baar-Kochańska, Przemysław Sadowski, Stefan Pawłowski, Dorota Chotecka, Joanna Orleańska i Daria Widawska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.