Newsy

Tamara Gonzalez Perea: jako dziecko uwielbiałam przebierać się za grecką boginkę, nimfę lub bohaterki bajek

2017-05-09  |  06:45

Blogerka od dziecka zdradzała zainteresowanie modą. Jako mała dziewczynka przebierała się w apaszki swojej mamy, tworząc stylizacje na wzór greckich nimf lub ulubionych bajkowych bohaterek.

Tamara Gonzalez Perea zasłynęła w świecie polskiego show-biznesu dzięki swojemu niecodziennemu stylowi. Jej sposób ubierania cechuje zamiłowanie do odważnych, intensywnych kolorów, oryginalnych zestawień, a niekiedy niemal teatralna spektakularność. Blogerka uważa, że dobry styl to właśnie umiejętność podkreślania własnej indywidualności dzięki ubraniom i dodatkom.

– To styl, który nas wyróżnia, taki, który pasuje do osobowości, figury, pory dnia, nastroju, i taki, który kształtuje się latami – mówi Tamara Gonzalez Perea agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem autorki bloga Macademian Girl każdy człowiek zmienia się z biegiem lat, a jego styl ubierania dojrzewa wraz z nim. Tak było również w jej przypadku. Stylizacje Tamary Gonzalez Perea są dość odważne, zwłaszcza jak na gust Polek – większość kobiet w Polsce ma dość zachowawcze podejście do mody. Mimo to blogerka zdobyła ogromną popularność. Jej zdaniem może wynikać to przede wszystkim z prawdziwości tego, co robi.

Moje stylizacje różnokolorowe, czasami bardziej ekstrawaganckie, zawsze były prawdziwe i zawsze było widać, że dobrze się w nich czuje. Nie musiały to być stylizacje, które podobały by się wszystkim, ale wszyscy widzieli, że one do mnie pasują – mówi Tamara Gonzalez Perea.

Blogerka ukończyła studia na Wydziale Architektury Wnętrz, od wczesnego dzieciństwa fascynowała się jednak światem mody. Już jako mała dziewczynka uwielbiała eksperymentować z ubraniami i przygotowywała pierwsze stylizacje własnego pomysłu. Gdy jej mama wychodziła z domu, przyszła blogerka wyjmowała z szafy wszystkie jej apaszki i konstruowała z nich fantazyjne kreacje.

A to udawałam grecką boginkę, a to jakąś nimfę, a to jakąś bohaterkę bajki, którą uwielbiałam, więc ta moda zawsze była mi bliska i te eksperymenty także – mówi Tamara Gonzalez Perea.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.