Mówi: | Aneta Glam-Kurp |
Funkcja: | uczestniczka programu „Żony Miami” |
Aneta Glam-Kurp: Caroline Derpienski poniża normalnych ludzi. Nie trzeba mieć męża miliardera i drogiego auta, żeby być wartościową osobą
Uczestniczka programu „Żony Miami” nie ukrywa, że jest już zmęczona osobą Caroline Derpienski, która od jakiegoś czasu stara się być jej wierną kopią. Jej zdaniem influencerka nieudolnie, aż do granic śmieszności ją naśladuje. Przeprowadziła się na Florydę, też chce mieć bogatego męża, luksusowe samochody i markowe ubrania. A gdy nie udaje się jej tego wszystkiego zdobyć, to tworzy fikcyjną rzeczywistość tylko po to, by zrobić karierę w mediach społecznościowych i wzbudzić w innych zazdrość. Aneta Glam-Kurp uważa, że influencerka straciła zdrowy rozsądek w pogoni za stylem życia, który zobaczyła w popularnym programie, i zapomniała, że dobra materialne nie są gwarancją szczęścia.
Zdaniem Anety Glam-Kurp Caroline Derpienski nieprzypadkowo znalazła się w Miami. Z jej obserwacji wynika bowiem, że jest ona żądna sławy i luksusów, dlatego też na Florydę bez wątpienia przywiodła ją chęć polepszenia warunków życia i znalezienia bogatego partnera.
– Ona pojawiła się tutaj zaraz po programie „Żony Miami”. Ten program był niesamowicie popularny i Miami stało się bardzo popularne w Polsce. Wszystkie dziewczyny zaczęły więc marzyć, żeby przyjechać do Miami i mieć takie życie jak Aneta Glam. Więc ona pewnie też spakowała jedną walizkę, przyjechała do Miami i pomyślała sobie: O, jeśli Aneta tak może, to ja też mogę. I to się od tego zaczęło. Zaczęła mnie dosłownie próbować kopiować ze wszystkim – mówi agencji Newseria Lifestyle Aneta Glam-Kurp.
Uczestniczka programu „Żony Miami” uważa, że jest dla Caroline Derpienski ogromną inspiracją. Influencerka naśladuje ją nie tylko w kwestii wyglądu, sposobu ubierania się i stylu życia, ale również używając podobnych sformułowań czy zwrotów usłyszanych w programie.
– Ta dziewczyna dostała obsesji, ona chyba oglądała te odcinki „Żony Miami” 100 razy i próbuje kopiować w swoim życiu to, co ja robię. Tylko że to jest bardzo trudne do osiągnięcia. Ja nawet słyszałam, że ona mówi te same frazy, które były w programie, takie na przykład jak: „O, teraz wsiadam do samochodu, który jest pod kolor mojego ubrania, ubieram sobie buty, mam nadzieję, że Jack przyjedzie samochodem pod kolor moich butów”. Przecież to wszystko było w programie, co było pomysłem, nawiasem mówiąc, reżysera, nie moim. No i to jej tak utkwiło w głowie, że ona cały czas to powtarza – mówi.
Aneta Glam-Kurp uważa jednak, że nie tędy droga, a influencerka w pogoni za swoimi marzeniami i wyobrażeniami mocno się pogubiła. Jej zdaniem praktycznie nie ma też żadnych szans, by powtórzyć jej sukces.
– Tutaj jest bardzo trudno się wybić i zrobić pieniądze, bo tu nie ma biznesów, to jest raczej miasto na wakacje. Jedyny sposób na wybicie się to poznanie prawdziwego miliardera, którego sobie wymyśliła, no bo tak Aneta Glam ma, więc ja też muszę udawać, że mam takiego miliardera. I nawet podobne imię wymyśliła, bo ja mam miliardera George’a, to ona sobie wymyśliła miliardera Jacka. To jest przecież jakaś chora obsesja – podkreśla.
Uczestniczka reality show jest przekonana, że pomiędzy nimi jest przepaść i mimo usilnych starań influencerka nigdy jej nie dorówna pod żadnym względem.
– W wieku 22 lat ona nie wygląda nawet w połowie tak dobrze jak ja w wieku 50 lat. Ja mam wysportowane ciało i jędrną skórę, a ona musi nakładać 10 kilo makijażu, żeby wyglądać podobnie jak ja. Moja misja polega właśnie na tym, żeby pokazać młodym dziewczynom, jak zostać piękną, młodą i zdrową do mojego wieku i później, ponieważ ja za 10 lat będę tak samo wyglądać. Niech sobie mnie nazywają babcią, okej, ale jestem przykładem tego, jak w naszych czasach powinna wyglądać babcia – mówi.
Aneta Glam-Kurp krytykuje też Caroline Derpienski za to, że największą wartością w jej życiu stała się chęć bycia sławną i bogatą. Wszystko przelicza na pieniądze i wszystkich, którzy ich nie mają, traktuje z góry.
– Ona bardzo poniża Polaków, normalnych ludzi, bo przecież kobiety w Polsce są szczęśliwe, mają dzieci, zajmują się domem i wcale nie trzeba być miliarderem, jeździć drogim samochodem czy mieć markowej torebki, żeby być wartościową osobą. Są miliony wartościowych kobiet, które po prostu zajmują się mężem, dziećmi, gotowaniem i mają życie pełne prawdziwych walorów. I to są prawdziwe wartości, a nie jakaś głupia torebka. Nie można oceniać osoby po przedmiocie, to nie są prawdziwe wartości. A szczególnie że ta pani ma same fałszywe torebki, są to podróbki – dodaje.
Czytaj także
- 2024-08-06: Justyna Szyc-Nagłowska: Mam odłożone pieniądze na czarną godzinę. Teraz muszę też myśleć o emeryturze i zabezpieczyć sobie moje życie
- 2024-01-29: Aneta Glam-Kurp: Liczę na to, że Krzysztof Stanowski zdecyduje się na zdemaskowanie Caroline Derpienski. Bardzo by mi to pomogło, bo ona oszukuje ludzi i nie daje mi spokoju
- 2024-01-02: Aneta Glam-Kurp: Nie chciałam się przywitać z Natalią Janoszek, bo słyszałam, że oszukała całą Polskę, a ja nie toleruję kłamstwa. W dżungli spojrzałam na nią z innej perspektywy
- 2024-01-18: Aneta Glam-Kurp: Jestem muzą i inspiracją George’a. Bardzo dużo rozmawiamy o różnych wynalazkach, ja również daję mu jakieś ciekawe pomysły
- 2024-01-11: Aneta Glam-Kurp: Zawsze czułam się królową przetrwania w Miami. W nowym programie też doskonale radzę sobie z różnymi dramami
- 2023-12-22: Aneta Glam-Kurp: Tym razem święta i sylwestra spędzimy w Miami. W domu zawsze mamy szampana na 800 osób
- 2023-11-03: Aneta Glam-Kurp: Caroline Derpienski jest bardzo złym przykładem dla nastolatek. Pokazuje, że wyznacznikiem wartości kobiety jest torebka – w jej przypadku podróbka
- 2023-11-07: Aneta Glam-Kurp: Nie boję się Caroline Derpienski. Mam armię adwokatów i jeśli ktoś spróbuje ze mną zadrzeć, to jest skończony
- 2023-12-12: Aneta Glam-Kurp: Nawet dziewczyna wychowana w nędznych warunkach na wsi może spełnić swoje marzenia. Można zacząć od niczego, a później mieć bajkowe życie jak ja
- 2023-11-29: Aneta Glam-Kurp: Na wielu osobach bardzo się zawiodłam i w tej chwili nie mam żadnych przyjaciół. Moim stylem życia przyciągałam tylko interesownych ludzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Muzyka

Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system
Wokalistka zapewnia, że mocno kibicuje Justynie Steczkowskiej w drodze po zwycięstwo w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji w Szwajcarii. I choć te zmagania mają drugie dno i nie zawsze liczą się tylko umiejętności wokalne reprezentantów poszczególnych krajów, to Marta Wiśniewska wierzy, że talent i potencjał polskiej gwiazdy będą ponad wszelkimi podziałami. Tancerka zaznacza też, że ona sama nie wzięłaby udziału w tym konkursie.
Konsument
Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.
Prawo
Rząd planuje dalsze zmiany w opiece wczesnodziecięcej. Ma to pomóc odwrócić negatywne trendy demograficzne

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prowadzi prekonsultacje dotyczące dalszych etapów reformy opieki wczesnodziecięcej i podkreśla, że jest to jedno z kluczowych zadań podjętych przez resort. Ma to pomóc w zatrzymaniu negatywnych trendów demograficznych. W 2024 roku w Polsce urodziło się 252 tys. dzieci, czyli o ponad 20 tys. mniej niż w poprzednim roku i najmniej w całym okresie powojennym.